Recenzja książki: Piękno i terror. Alternatywna historia włoskiego renesansu

Recenzuje: Zosia Czyńska

Renesans to jeden z najbardziej intrygujących okresów w dziejach świata, a jednocześnie niewyczerpane źródło tematów dla pisarzy, filmowców, projektantów mody, historyków i miłośników sztuki. To także doskonale rozpoznawalna epoka, która zrodziła tylu geniuszy, arcydzieł i obfitowała w tak wiele wydarzeń, że trudno sobie wyobrazić kulturę europejską bez jej wkładu. Choć mówimy o wydarzeniach sprzed pięciu wieków, renesans do dziś wywiera wpływ na nasze postrzeganie piękna, politykę i miejsce człowieka w świecie, będąc znaczącym elementem historii kultury.

Początki renesansu wyznacza się nawet na XIII wiek, ale historycy datują jego granice zgodnie z wydarzeniami, które zmieniły Europę na przełomie XV i XVI wieku. Jego formę i estetykę ukształtowały przemiany społeczne w Europie, wielkie odkrycia geograficzne, zmiany polityczne na mapie świata, upadek Konstantynopola, przemiany religijne i intensywny rozwój sztuki i architektury, które sprawiły, że była to epoka wyjątkowa w znaczeniu spuścizny kulturowej. Łatwo jednakże wpaść w pułapkę zachwytu nad renesansem i, zestawiając go w opozycji ze średniowieczem, przeoczyć fakt, że był to czas nieustającego niepokoju w Europie, znękanej zarazą, która zdziesiątkowała ludność w XIV wieku, czas trwających wojen w księstwach Italii, zamieszek religijnych, inwazji Turków, działania inkwizycji i mnóstwa innych dramatów, które dotknęły ludność. Nie bez powodu Leonardo da Vinci, człowiek, który do dzisiaj jest symbolem renesansu, oferując swoje usługi księciu Mediolanu Ludwikowi Sforzy, zaproponował dziesięć typów zadań, z których dziewięć obejmowało działania z zakresu konstruowania urządzeń pomagających w prowadzeniu wojen. Wojny i rywalizacja były siłami napędowymi renesansu, a wieczne kwestionowanie zastanego porządku stało się motorem zmian, w wyniku których powstało niepodważalne piękno tej epoki.

Historyczka i badaczka renesansu Catherine Fletcher pisze na swojej stronie, że Piękno i terror (Wydawnictwo Bellona) to całościowe spojrzenie na renesans, który nie jest zbiorem odrębnych opowieści, ale jedną wspólną historią o czasach, w których sztuka przeplatała się z wojną. Wspomniany już zakres umiejętności, które Leonardo da Vinci oferował Ludwikowi Sforzy, jest najlepszym, ale nie jedynym tego typu przykładem. Autorka pisze o rodzinie Medyceuszy, którzy z bankierów stali się w pewnym momencie w historii władcami Florencji, dając jej niezwykłą katedrę, sławę i chwałę, jakiej do dzisiaj mogą temu miastu zazdrościć inne metropolie. Sława Wenecji wyrosła na bezwzględnej polityce handlowej miasta, sława Neapolu – na geniuszu politycznym jego władcy Ferdynandzie II, zwanym Ferrante, który podobno kazał zamordować nieposłusznych baronów, zabalsamować ich i osadzić zwłoki przy stole w sali, do której zapraszał swoich wrogów. Wreszcie – renesans to wielka reforma państwa kościelnego, próba wzmocnienia go, choć mocno podlana skandalami i nepotyzmem, zakończona stworzeniem państwa-miasta, którego piękno do dziś budzi zachwyt.

Catherine Fletcher stara się ująć przywołany świat w ramy tego, co stanowiło tło wielkich odkryć i sztuki renesansu. Prowadzi nas w zaułki pustoszonych przez francuskie wojska najeźdźcze włoskich miast. Ukazuje, jak bardzo powiązane były w renesansie pieniądze z przemocą. Odkrywa świat, który znamy z Żywotów najsławniejszych malarzy, rzeźbiarzy i architektów Vasariego, z wszystkimi plotkami epoki.

Tę barwną wyprawę w czasy renesansu kończy bitwa pod Lepanto, podczas której chrześcijański świat reprezentowany przez wojska Ligi Świętej zadał cios imperium Osmańskiemu. Okrucieństwo tej bitwy i jej skutki, walka pod sztandarami Boga w imię władzy na ziemi to kwintesencja opowieści o połączeniu duchowości, piękna i zbrodni. Potem nastały już czasy kolonizacji Nowego Świata, do którego ruszyli posiadacze broni z Europy, awanturnicy i szaleńcy, a wolność i pragnienie nauki zaczęła dusić kontrreformacja.

Mówiąc o renesansie, wspominamy o republikach włoskich, o księstwach i o ich władcach. Catherine Fletcher, oprócz Florencji i Wenecji przypomina też zasługi Mantui i Neapolu, oprócz wielkich umysłów epoki przywołuje wypędzonych z Hiszpanii Żydów. Ukazuje nam kobiety, które walczyły o swoje prawa na równi z mężczyznami. Warto tu wspomnieć o Izabeli Aragońskiej, matce polskiej królowej Bony Sforzy, do końca życia upominające się o prawa do swoich dziedzicznych ziem Neapolu i Mediolanu, i o jednej z najwybitniejszych kobiet epoki – Katarzynie Medycejskiej – matce elekcyjnego króla Polski – Henryka Walezjusza. Catherine Fletcher ukazuje bezwzględny świat, w którym piękno rywalizowało z koszmarami wojny, a sztuka, z zabijaniem na wielką skalę.

Piękno i terror to interesujące kompendium wiedzy na temat epoki, która zmieniła Europę i świat, a która wciąż jest dla nas źródłem wiedzy i piękna. Warto przy jego kontemplacji pamiętać o cenie, jaką Europejczycy zapłacili za stworzony przez siebie na nowo kontynent. Ta zaś była olbrzymia.

Polecam.

Tagi: bóg

Kup książkę Piękno i terror. Alternatywna historia włoskiego renesansu

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Piękno i terror. Alternatywna historia włoskiego renesansu
Recenzje miesiąca
Upiór w moherze
Iwona Banach
Upiór w moherze
Jemiolec
Kajetan Szokalski
Jemiolec
Pożegnanie z ojczyzną
Renata Czarnecka ;
Pożegnanie z ojczyzną
Sprawa lorda Rosewortha
Małgorzata Starosta
Sprawa lorda Rosewortha
Szepty ciemności
Andrzej Pupin
Szepty ciemności
Gdzie słychać szepty
Kate Pearsall
Gdzie słychać szepty
Góralskie czary. Leksykon magii Podtatrza i Beskidów Zachodnich
Katarzyna Ceklarz; Urszula Janicka-Krzywda
Góralskie czary. Leksykon magii Podtatrza i Beskidów Zachodnich
Zróbmy sobie szkołę
Mikołaj Marcela
Zróbmy sobie szkołę
Siemowit Zagubiony
Robert F. Barkowski ;
Siemowit Zagubiony
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy