Recenzja książki: Tajemnica psa z klifów

Recenzuje: Damian Kopeć

Pomagać zwierzętom

White Horse Bat, mała kornwalijska osada rybacka. Czysta plaża, wąskie, kręte uliczki, niewielu mieszkańców. Nowe miejsce zamieszkania dla Amy i jej mamy, która zakupiła tu pensjonat i stara się go wyremontować przed rozpoczęciem sezonu. Po Londynie, w którym mieszkali, różnica jest ogromna. Amy czuje, że czegoś jej brakuje. Koleżanek, gwaru i ulicznego ruchu. Taty, który choć od lat jest po rozwodzie z mamą, spotykał się z córką dość często i miał z nią dobry kontakt. Przede wszystkim brakuje Amy towarzystwa, rówieśników. Niepewność nowego miejsca i stres związany z przeprowadzką rekompensuje jej obietnica mamy, że będzie się uczyć jazdy konnej. Amy kocha zwierzęta. Pragnie mieć własne, ale mama na razie nie zgadza się na to. Ich sytuacja finansowa jest trudna i muszą oszczędzać.

Pewnego dnia Amy spotyka na plaży Leah i jej sympatycznego psiaka, Rufusa. Okazuje się, że jest ona córką nauczycielki jazdy konnej. Niezbyt udane początki znajomości poprawiają się dzięki mądrości mamy Leah i dojrzałości samej dziewczyny. Jednak tym, co mocno połączy nastolatki, jest miłość do zwierząt i pies, którego wspólnie uratują. Zagubiony na klifach, ranny młody, zagubiony czworonóg.

Książka jest świetną lekturą dla nastolatek, szczególnie tych, które kochają opowieści o zwierzętach. Fabuła nie jest wymyślna, ale wciąga. Przyjemny język, dużo pozytywnych emocji, mądre przesłanie sprawiają, że czyta się ją z przyjemnością. W tekście liczne są czarno-białe rysunki, doskonale ilustrujące treść i wzbogacające książkę. Wykonane są ciekawą, miłą dla oka kreską. Świetna jest również okładka książki, zachęcająca do sięgnięcia po nią.

To opowieść o zwierzętach, o mądrym im pomaganiu, ale również historia o przyjaźni, o życiu, o dojrzewaniu i odpowiedzialności. Ciekawa zagadka i barwne odwzorowanie świata nastolatków zawarte w Tajemnicy psa z klifów Kelly McKain to zapowiedź cyklu SOS dla zwierząt. Kolejnym tomem, którego pierwszy rozdział został zresztą zamieszczony w tej książce, jest pozycja o intrygującym tytule Kocięta ze strasznego dworu. Można szczerze polecić te książki wszystkim młodym czytelnikom - a zwłaszcza czytelniczkom, głównie tym potrafiącym już samodzielnie czytać. Ponieważ bohaterkami są dziewczęta, to właśnie nastoletniej płci pięknej łatwiej będzie się identyfikować się z głównymi postaciami i angażować się emocjonalnie w ich przygody.