Recenzja książki: Zaraz wracam

Recenzuje: Dorota Józefiak

Zaraz wracam Anity Scharmach jest niezwykle lekką i przyjemną książką, chociaż porusza temat trudny i bolesny dla głównej bohaterki.

Po 10 latach nieobecności Marta wraca do Polski. Musi zmierzyć się z tym, od czego uciekła, kiedy w wypadku straciła męża i dwie córki. Wraca odmieniona, zgorzkniała, niesympatyczna. Swój pobyt zaczyna od zwolnienia dziewczyny z recepcji hotelu, która zbyt głośno wyraziła swoje zdanie. Sama wie, że zachowuje się okropnie i że zraża do siebie ludzi.

W Polsce czekają na nią rodzice, brat i przyjaciółka. Niestety, Marta nie jest gotowa na spotkanie z rodziną. Odwleka wizytę, a nawet kontakt telefoniczny, boi się spotkania z ojcem. W końcu to przez niego zginęły jej małe dziewczynki.

Kobieta postanawia zacząć wszystko od nowa. Powoli oswaja się z nową sytuacją, stara się w racjonalny sposób wytłumaczyć sobie, że przeszłość już za nią, a teraz trzeba żyć teraźniejszością. Polska filia jej firmy nie zachwyca ani atmosferą, ani ludźmi, którzy w niej pracują. Przynajmniej pierwsze spotkanie wydaje się trudne dla wszystkich. 

Marta chce na nowo odnaleźć spokój i szczęście. Przechodzi kilka przełomowych momentów, które uświadamiają jej, że 10 lat żałoby wystarczy, teraz trzeba iść do przodu. Stara się nawiązać na nowo relacje z rodzicami i bratem, a także przeprowadza rewolucję zawodową. Zastanawia się, czy i życie uczuciowe ma szansę jeszcze rozkwitnąć i czy pozna kogoś, kto stanie się dla niej ważny.

Autorka miała świetny pomysł na tę historię. Pokazuje cały wachlarz emocji, które towarzyszą żałobie, a także etapy zmagania się z nią. Kiedy Marta godzi się z zaistniałą sytuacją, przechodzi prawdziwą metamorfozę. Z wrednej i uciążliwej kobiety przemienia się w osobę łagodną, spokojną i życzliwą ludziom. Niesie pomoc tym, którzy tego potrzebują. Naprawia to, co zniszczyła i zaczyna cieszyć się dużym uznaniem oraz zaufaniem.

I chociaż Zaraz wracam jest książką pozytywną, od której ciężko się oderwać, ma też swoje mankamenty. Przede wszystkim trudno przyzwyczaić się do relacji między bohaterami. Emocje, gesty i słowa pojawiają się z niezwykłą prędkością. Kobiety, które niedawno poznały się, przytulają się do siebie, a wyznania miłosne padają w naprawdę krótkich związkach. Wypada to nieco nienaturalnie. Brakuje dystansu między bohaterami. Akcja toczy się zbyt szybko. Wszystkie wydarzenia następują niemalże równocześnie i trudno uwierzyć, że to wszystko mogłoby się przytrafić jednej osobie.

Zaraz wracam to niewymagająca lektura i mimo pewnych niedoskonałości warto po nią sięgnąć. Niesie pozytywne przesłanie, że życie bywa zaskakujące, a sytuacja może zmienić się z dnia na dzień. Dlatego nie warto stać w miejscu i rozpamiętywać przeszłości. Należy za to brać los w swoje ręce i nadać mu wymarzony kierunek.

Kup książkę Zaraz wracam

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Zaraz wracam
Książka
Zaraz wracam
Anita Scharmach
Inne książki autora
Co dwie głowy, to nie jedna
Anita Scharmach 0
Okładka ksiązki - Co dwie głowy, to nie jedna

Gosia jest bestsellerową autorką powieści obyczajowych, Maria pisze poczytne kryminały. Nie konkurują ze sobą bezpośrednio, ale ich wzajemna niechęć jest...

Sukces rysowany szminką
Anita Scharmach0
Okładka ksiązki - Sukces rysowany szminką

Po tym, jak Julia straciła narzeczonego w wypadku, wiedzie życie wypełnione pracą i opieką nad jej dwoma kotami. Myślała, że już nic dobrego jej nie spotka...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Fałszywa królowa
Mateusz Fogt
Fałszywa królowa
Olga
Ewa Hansen ;
Olga
Między nami jest Śmierć
Patryk Żelazny
Między nami jest Śmierć
Serce nie siwieje
Hanna Bilińska-Stecyszyn ;
Serce nie siwieje
Zranione serca
Urszula Gajdowska
Zranione serca
Znajdziesz mnie wśród chmur
Ilona Ciepał-Jaranowska
Znajdziesz mnie wśród chmur
Pies na medal
Barbara Gawryluk
Pies na medal
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy