Dziwił się, że była w stanie zasnąć w samochodzie, gdzie poziom hałasu mógł porównać do glebogryzarki próbującej się przebić przez asfalt.
– Daleko jeszcze?
– Kawałek.
– To samo mówiłaś, jakieś dziesięć minut temu.
– Nic się nie zmieniło, to co mam ci powiedzieć.
Dziwił się, że była w stanie zasnąć w samochodzie, gdzie poziom hałasu mógł porównać do glebogryzarki próbującej się przebić przez asfalt.
Książka: Dolina cieni