Solański próbował rozproszyć moją uwagę i zainteresować metalową miskę z kranówą, którą częstowano tu skazańców. Popatrzyłem tylko na niego wzrokiem mówiącym "chybaś zgłupł", i już nic więcej nie musiałem dodawać.
Solański próbował rozproszyć moją uwagę i zainteresować metalową miskę z kranówą, którą częstowano tu skazańców. Popatrzyłem tylko na niego wzrokiem mówiącym "chybaś zgłupł", i już nic więcej nie musiałem dodawać.
Książka: Wypocznij i zgiń