Stefan Kawecki nie lubił ludzi. Gardził nimi. Byli dla niego mierzwą, czymś, co przeszkadza w drodze do celu. Czy dotyczyło to tez jego córki? Pytanie pozostawało otwarte. Na pewno jednak odnosiło się do jego zięcia.
Stefan Kawecki nie lubił ludzi. Gardził nimi. Byli dla niego mierzwą, czymś, co przeszkadza w drodze do celu. Czy dotyczyło to tez jego córki? Pytanie pozostawało otwarte. Na pewno jednak odnosiło się do jego zięcia.
Książka: Noc poślubna