Za bardzo to wszystko wymyślne. Jakieś srezy-majonezy, diabli wiedzą co. Powinna być kiełbasa, zimne nóżki, jajka w sosie tatarskim, baleron. Do dupy takie wesele, tak jak i ślub był do dupy.
Za bardzo to wszystko wymyślne. Jakieś srezy-majonezy, diabli wiedzą co. Powinna być kiełbasa, zimne nóżki, jajka w sosie tatarskim, baleron. Do dupy takie wesele, tak jak i ślub był do dupy.
Książka: Noc poślubna