Wyspy szczęścia

Ocena: 5.5 (2 głosów)

Wzruszająca opowieść o poszukiwaniu prawdziwej miłości.

Przejmująca historia miłości, która rodzi się w tropikach, a rozkwita na romantycznej wyspie Capri.

Pewnego dnia Anna traci wszystko, co miała w życiu najważniejsze. Gdy jej ułożony świat się rozpada, niepodziewanie wygrywa rejs po Karaibach. Spotyka tam przystojnego Włocha. Ale czy nieszczęście da się przekuć w szczęście? Luca to mężczyzna ze zobowiązaniami, życiowy rozbitek uciekający od trudnych wspomnień w pracoholizm. Choć bohaterowie mają się ku sobie od momentu poznania, nie umieją albo – bojąc się porażki – nie chcą otwarcie wyrazić swych uczuć. Czy ten związek ma przyszłość?

To opowieść, która uczy, że w życiu pewna jest tylko zmiana. I że nigdy nie wolno porzucać nadziei. Zaś o miłość trzeba umieć zawalczyć, zwłaszcza gdy na drodze do niej stoją inni, własne ograniczenia i demony przeszłości.

"Wyspy szczęścia to niezwykła książka o miłości. Miłości, która nie przychodzi łatwo, którą trzeba zdobyć i uratować. Ale właśnie taka miłość może być najpiękniejsza. W tej powieści nic nie jest proste, tak jak w prawdziwym życiu. Może dlatego tak bardzo wciąga. I budzi niesamowite emocje – od dawna nie uroniłam tyle łez". Anna Wiśniewska (krytyk literacki)

Informacje dodatkowe o Wyspy szczęścia:

Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2023-06-30
Kategoria: Romans
ISBN: 9788396468765
Liczba stron: 352
Język oryginału: polski

więcej

Kup książkę Wyspy szczęścia

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Wyspy szczęścia - opinie o książce

„nie można uciekać przed przeszłością, trzeba stawić jej czoła”.

Życie potrafi nas zarówno uszczęśliwić, jak też pokazać swoją niezbyt miłą stronę. Czasami ma dla nas sympatyczne niespodzianki, ale nie raz potrafi sprawić, że wszystko zostaje obrócone w pył. Z reguły dzieje się to w jakichś odstępach czasowych, ale bywa też tak, jak u bohaterki książki „Wyspy szczęścia”, że tego samego dnia spotkał ją uśmiech od losu, ale jednocześnie zawalił się jej dotychczasowy świat.

Pierwsze zdania mają charakter Intro, które ujawnia nam, że Anna znalazła szczęście i miłość, ale zaczynając poznawać jej historię, widzimy, że nie miała w życiu kolorowo. Dowiadujemy się tego w kolejnych akapitach, w których bohaterka opowiada nam o sobie w narracji pierwszoosobowej.

Cofamy się do chwili, gdy Anna Szklarska mieszkała z mężem w niewielkim Zalesiu, skąd codziennie dojeżdżała do pobliskiego miasta. Tam pracowała w przedszkolu Kubusia Puchatka, w którym była wychowawczynią grupy „Promyczki”. W przeszłości przeżyła dramatyczne wydarzenia, które wciąż wywołują w niej emocje, gdy przejeżdża koło swego dawnego domu rodzinnego. Nie rozumie tego mąż Anny, Łukasz, który nie ułatwia jej życia. Nie liczy się z jej zdaniem, uważa, że jej praca nie jest czymś ambitnym i zawsze na względzie ma swoje dobro, a nie żony. Widzimy to już w pierwszej scence, gdy z wielką łaską odwozi żonę do pracy, po tym, jak uciekł jej autobus.

Tego dnia nikt się nie spodziewa, jak bardzo zmieni się wkrótce ich życie. Gdy Anna wraca w końcu do domu, zagląda w maile, wśród których znajduje zaproszenie na rejs statkiem od wydawnictwa Faros. Dziewczyna zupełnie zapomniała, że kilkanaście tygodni temu wzięła udział w konkursie, gdy razem z przyjaciółką Elką pojechały na Targi Książki. Zadaniem było wymyślenie nazwy dla nowej serii wydawniczej, a teraz pomysł Anki został nagrodzony rejsem statkiem wycieczkowym na Karaiby. Zaproszenie obejmowało dwie osoby, więc miała nadzieję na romantyczną podróż z mężem. Te plany zostały zburzone, gdy wrócił Łukasz oznajmiając , że chce rozwodu. Na rejs Anka wyruszyła, więc sama, nie spodziewając się, że odmieni on jej życie całkowicie.

W notce biograficznej można znaleźć informację, że w powieści zostały zawarte wątki autobiograficzne. Autorka nie wyjaśnia, które z nich wydarzyły się naprawdę, ale jedno jest pewne, że pisarka jest żoną kapitana statków wycieczkowych, z tym, że inaczej niż w powieści, jej mąż jest Polakiem, a pani Orsetti urodziła się we Włoszech. Bohaterka jej książki to Polka, która również spotyka kapitana statku, ale on pochodzi z Włoch, więc można tu uznać, że na podstawie swoich przeżyć, nieco odwróciła niektóre zdarzenia. To, co łączy Annę i faktyczne zdarzenie, to tytuł serii, „Romansoterapia”, do której należy książka „Wyspy szczęścia”. W wywiadzie [Laura Orsetti wywiad (farosproza.pl)] udzielonym dla wydawnictwa Faros autorka zdradza, że historia Anny to niej jej historia, ale wrzuciła w nią niektóre wydarzenia, które zdarzyły się naprawdę.

Nie spodziewałam się, że tak bardzo, zauroczy mnie ta książka, której główny wątek oparty jest na podróży statkiem. To wspaniała powieść otulająca ciepłem, zapachem, smakiem i klimatem karaibskich krajobrazów, urokliwych miejsc, plaż oraz charakteru społeczności zamieszkującej wyspy. Płyniemy przez fabułę niczym pasażerskim statkiem bohaterowie tej powieści od jednej wyspy do drugiej, ale też odwiedzamy Włochy, do których los wiedzie bohaterkę powieści. Anna spotyka się wieloma ludźmi na statku, a tym samym poznaje ich historie w czasie rozmów na pokładzie. Wśród nich jest pewna samotna, urocza dziewczynka, która potrzebuje troski i ciepła. To pokazuje, że żadne zdarzenie czy spotkanie nie jest przypadkowe, a nasze ścieżki mogą zawsze się odmienić na lepsze.

W pięknym, niezwykle barwnym stylu autorka opowiada, o tym, że zawsze jest jakieś wyjście sytuacji, a życie potrafi nie raz nas pozytywnie zaskoczyć. Czasami jakaś sytuacja nie jest dla nas miłym doświadczeniem, ale w efekcie okazuje się być zbawienne. Często nie potrafimy wykonać jakiegoś kroku, podjąć spektakularnych decyzji. Dopiero sytuacje, które postrzegamy, jako nieszczęście, z czasem okazują się czymś najlepszym, co nas spotkało do tej pory. Życie, bowiem rozdaje karty, a od nas zależy, co z nimi zrobimy, jak rozegramy partię tej gry, której finałem ma być miłość i szczęście. Podkreśla też, że na zmiany nigdy nie jest za późno, a życie potrafi zaskakiwać w najmniej oczekiwanym momencie.

Egzemplarz książki otrzymałam od portalu Sztukater

Link do opinii

Co powiecie na rejs wycieczkowcem po Karaibach?

Przyznam, że podróż takim ogromnym wycieczkowce jest jednym z moich marzeń.

 

Do Anny uśmiecha się szczęście i wygrywa rejs po Karaibach. Jej radość trwa krótko, ponieważ jednocześnie jej życie osobiste się wali. Za namową przyjaciółki nie rezygnuje jednak z rejsu. Leci na Karaiby z nadzieją na filmowy romans.

 

Na statku poznaje wielu ciekawych ludzi. Odwiedza miejsca, o których istnieniu wcześniej nawet nie miała pojęcia. Na jej drodze staje Luca, przystojny Włoch z bolesną przeszłością. Oboje mają się ku sobie, ale coś ich powstrzymuje.

 

Czy będzie z tej znajomości, krótki filmowy romans? A może prawdziwa miłość?

 

"Wyspy szczęścia" Laury Osetii to idealna lektura na plażę, do poczytania na gorącym piasku. Historia jest inspirująca, pełna nadziei. Autorka pokazuje, że po każdej burzy wychodzi słońce i warto walczyć o własne szczęście. Anny życie nie oszczędzało. Ma przy sobie jednak przyjaciółkę, na którą zawsze może liczyć. Która motywuje ją do działania i dodaje odwagi. Ewka to taka przyjaciółka, jaką każdy chciałby mieć.

 

Zawsze fascynowało mnie życie na statku, a dzięki tej książce mogłam się na niego przenieść. Razem z Anną zachwycałam się ogromnym Amore mio i poznawałam zasady życia na wycieczkowcu. Mam nadzieję, że kiedyś będzie mi dane odbyć podobną podróż. Laura Orsetti w ciekawy sposób opisuje Karaiby, poszczególne przystanki na trasie statku. Zabiera czytelnika w prawdziwą podróż i rozbudza ciekawość świata. Trzeba tu wspomnieć, że Orsetti wie o czym pisze, ponieważ sama pracowała na statkach wycieczkowych. Dlatego też jej książka jest taka autentyczna. 

 

Takiej książki na lato potrzebowałam. Cieszę się, że dzięki wydawnictwu Faros leżąc na włoskiej plaży, wygrzewałam się w karaibskim słońcu. 

Link do opinii
Recenzje miesiąca
Upiór w moherze
Iwona Banach
Upiór w moherze
Jemiolec
Kajetan Szokalski
Jemiolec
Pożegnanie z ojczyzną
Renata Czarnecka ;
Pożegnanie z ojczyzną
Sprawa lorda Rosewortha
Małgorzata Starosta
Sprawa lorda Rosewortha
Szepty ciemności
Andrzej Pupin
Szepty ciemności
Gdzie słychać szepty
Kate Pearsall
Gdzie słychać szepty
Góralskie czary. Leksykon magii Podtatrza i Beskidów Zachodnich
Katarzyna Ceklarz; Urszula Janicka-Krzywda
Góralskie czary. Leksykon magii Podtatrza i Beskidów Zachodnich
Zróbmy sobie szkołę
Mikołaj Marcela
Zróbmy sobie szkołę
Siemowit Zagubiony
Robert F. Barkowski ;
Siemowit Zagubiony
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy