Zapomniane miejsca Warmińsko-mazurskie. Część północna

Ocena: 4 (1 głosów)

Przewodnik poprowadzi Cię do miejsc, których "się nie zwiedza" i "się nie opisuje". Zrujnowane pałace, zamki i dwory, budynki fabryczne, opuszczone kościoły, cmentarze ewangelickie, fortyfikacje, bunkry hitlerowskie, dziwne pomniki, zabytki techniki.

Informacje dodatkowe o Zapomniane miejsca Warmińsko-mazurskie. Część północna:

Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2022-05-30
Kategoria: Przewodniki turystyczne
ISBN: 9788367240307
Liczba stron: 148
Język oryginału: polski

więcej

Kup książkę Zapomniane miejsca Warmińsko-mazurskie. Część północna

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Za jeziorem Kalwa na górce w Rudziskach Pasymskich znajduje się budynek z bogatą historią, który niestety obraca się w nieodwracalną ruinę.


Więcej

Jadąc z Nidzicy do Wielbarka, pomiędzy wioskami Ruskowo a Przeździęk Wielki, powoli rozszerza się jezdnia, mijamy duży parking i nagle gnamy po szerokiej i wyjątkowo gładkiej drodze.


Więcej
Więcej cytatów z tej książki
REKLAMA

Zobacz także

Zapomniane miejsca Warmińsko-mazurskie. Część północna - opinie o książce

"Ziemie, na których przez wieki ścierały się obce ludy, a ci co pozostawali na dłużej, doświadczali licznych najazdów, obfitują w wiele różnorodnych pozostałości i zagadkowych historii."
W mojej bibliotece znalazłam cztery części z cyklu "Zapomniane miejsca. Warmińsko-mazurskie" i lekturę zaczęłam od części północnej regionu, gdyż tę część znam najlepiej. Spędziłam tu sporą część swojego życia i nawet pamiętam niektóre zapomniane miejsca, gdy nie były takie, a nawet wyglądały wręcz kwitnąco. To bardzo dobry pomysł autorów na stworzenie całego cyklu, żeby nie zapomnieć o tych zniszczonych lub zdewastowanych teraz miejscach naszego kraju... Gdy skończę czytać o swoim rejonie, chciałabym poszukać pozostałych części, jeśli mi się uda.

To jest zupełnie innego rodzaju przewodnik niż tradycyjne, które wszyscy znamy. Tu autorzy prowadzą nas w takie miejsca, gdzie właściwie nikt nie zagląda, o których większość zapomniała, więc ich się nie zwiedza, bo tak naprawdę nie ma czasem czego zwiedzać. Chociaż czasami to były bardzo piękne zamki, pałace, dwory, rezydencje, kościoły, cmentarze, zabytki techniki, infrastruktura kolejowa i wodna a nawet stare drogi warte obejrzenia.
Ten tom obejmuje powiaty: bartoszycki, braniewski, lidzbarski, jak także olsztyński i szczycieński. Trzy powiaty z tu wymienionych znam dość dobrze.
Autorzy w przewodniku opisują wiele dosyć ciekawych miejsc, lecz przy ich zwiedzaniu należy zachować szczególną ostrożność i rozwagę. Wiele zamków czy dworków lub kościołów jest tak zrujnowana, że może grozić nawet zawaleniem. Lecz tutaj bardzo dobrze są oznaczone te miejsca dużym czarnym wykrzyknikiem ostrzegającym ewentualnych zwiedzających. Do wielu miejsc jest dość trudno obecnie dotrzeć, gdyż trafiły w ręce prywatne, chociaż ten fakt często nie uchronił zabytków przed ruiną...
Autorzy zadbali jeszcze o mapki, na których zaznaczono miejsca, o których wspominają autorzy.
Z moich dziecięcych lat wspominam dobrze powiat bartoszycki, gdzie spędzałam sporo czasu w niemal wszystkie wakacje i ferie u wujostwa. Gdy w tej publikacji zobaczyłam budynek dworca w Dzikowie, to wróciły wspomnienia. Aż żal, że tak niszczeje ta piękna budowla...

"Opuszczona stacja kolejowa w Dzikowie jest pozostałością linii kolejowej nr 224, która prowadziła tędy
z Królewca do Górowa Iławeckiego."
Teraz linia kolejowa nie istnieje, nawet w Górowie już jej nie ma, na miejscu rozebranych torów funkcjonuje ścieżka rowerowa.
Z tamtych stron pamiętam dobrze Kamińsk i zakład karny, gdzie w świetlicy oglądaliśmy bajki w kolorze na wielkim ekranie. Razem z więźniami, którzy zasłużyli na to. Pamiętam jak się bałam tam wejść, lecz gdy mnie wujek uświadomił, że nic nam nie grozi, chodziłam częściej...
Na tym terenie jest sporo miejsc dziwnych i zapomnianych a teraz strzeżonych przez Straż Graniczną, lecz kiedyś nawet zdarzało nam się przejść granicę gdy zbieraliśmy grzyby. To był wspaniały czas...
Lecz dosyć wspomnień, w innych powiatach również są ciekawe, lecz zapomniane już miejsca, do których warto zajrzeć choćby na chwilkę.
Dodam jeszcze na koniec, że w powiecie szczycieńskim jest ciekawy okaz niemal w środku lasu. To pokościelna wieża. Dlaczego? To już musicie sprawdzić sami, podpowiem tylko, że chodzi o wieś widmo o nazwie Małga.
Oprócz czarnobiałych fotografii są również w środku kolorowe, które czasem zachwycają, chociaż przedstawiają ruiny...
Polecam, czytajcie i oglądajcie aby ocalić od zapomnienia.

Link do opinii
Recenzje miesiąca
Upiór w moherze
Iwona Banach
Upiór w moherze
Jemiolec
Kajetan Szokalski
Jemiolec
Pożegnanie z ojczyzną
Renata Czarnecka ;
Pożegnanie z ojczyzną
Sprawa lorda Rosewortha
Małgorzata Starosta
Sprawa lorda Rosewortha
Szepty ciemności
Andrzej Pupin
Szepty ciemności
Gdzie słychać szepty
Kate Pearsall
Gdzie słychać szepty
Góralskie czary. Leksykon magii Podtatrza i Beskidów Zachodnich
Katarzyna Ceklarz; Urszula Janicka-Krzywda
Góralskie czary. Leksykon magii Podtatrza i Beskidów Zachodnich
Zróbmy sobie szkołę
Mikołaj Marcela
Zróbmy sobie szkołę
Siemowit Zagubiony
Robert F. Barkowski ;
Siemowit Zagubiony
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy