Wyczekiwałam tej książki po zeszłorocznej udanej lekturze "Biednych Ludzi z miasta Łodzi" - Sandberg wydał mi się wówczas całkiem sprawnym opowiadaczem.
Po "Burzy" stwierdzam, że nie wystarczy być tylko sprawnym narratorem. Nawet najlepsza fabuła (a trzeba oddać, że ta w "Burzy" jest całkiem przyzwoita) nie uratuje książki, w której nie ma interesujących bohaterów.
Rodzeństwo ,Minnie i Andreas, trafia w niezbyt jasnych okolicznościach pod opiekę samotnego Johannesa, sąsiada rodziców dzieci. Wszyscy mieszkają na norweskiej wyspie, której właścicielem jest nazista. Andreas, wyrwawszy się z wyspy, wraca na nią po śmierci opiekuna, by odkryć, że jego dzieciństwo było fałszem. To, co Andreas pamięta, ma się nijak do rzeczywistości w jakiej żył. Atmosfera się zagęszcza, pozornie życzliwi Andreasowi wyspiarze kierują wobec niego akty agresji...
To byłaby zatem świetna historia, gdyby nie szeleszczący bohaterowie, którzy nie wywołują żadnych uczuć ani emocji. Najlepiej wypada Johannes, opiekun opuszczonych dzieciaków. Nazista Kaufmann jest wypadkową wielu podobnych jemu postaci, jego motywacja również nie zaskakuje. Andreasowi odkrywanie prawdy przychodzi zbyt łatwo, ciężko o suspens, zaskoczenie się rozmywa.
Pisarz po raz pierwszy tworzy swych bohaterów od początku do końca, chociaż Kaufmanna oparł na postaci rzeczywistej. Do tej pory Sandberg sięgał po postaci znane z kart historii XXw, bo ewidentnie interesuje go zdolność człowieka do okrucieństwa i wykorzystywania okoliczności historii. W "Burzy" skonstruował swoich bohaterów, i to ewidentnie się nie udało. Tym nie mniej, sięgnę po kolejne książki autora (tylko 'Wybrańcow" świadomie omijam), bo jego historie są interesujące i wierzę, że jego najlepsza książka wciąż przed nim.
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
Data wydania: 2018-01-31
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 320
Tytuł oryginału: Stormen
Dodał/a opinię:
Magdalena Maciejewska
Milena Jesenska (1896–1944) jest powszechnie znana przede wszystkim jako przyjaciółka i tłumaczka Franza Kafki. Pisane dla niej Listy do Mileny są...
Jeden z najbardziej rozchwytywanych tytułów na Targach Książki we Frankfurcie. Prawa do publikacji zakupiło już ponad 20 krajów. Chaim Mordechaj...