Carpe jugulum


Tom 23 cyklu Świat Dysku
Ocena: 5 (27 głosów)
opis
Po raz kolejny Terry Pratchett rozbroił mnie potężną dawką humoru. Piękne opisy, magiczny wymyślony w całości i pięknie dopracowany świat, magia, czarownice, wampiry, nawet wątek romantyczny a to wszystko jedną wielką komedią. Już sam tytuł przyciąga uwagę, w nawiązaniu do Carpe Diem (chwytaj dzień) mamy Carpe Jugulum - chwytaj za gardło. Na okładce jak zwykle dużo chaosu i już wiemy, że z normalna książką nie mamy do czynienia. Pokochałam wszystkie nietypowe postacie, które tylko Ptatchett mógł wymyślić. Mamy tutaj bardzo nietypowe czarownice, inteligentne wampiry, małe niebieskie ludziki i kapłana. To może oznaczać niezłą wojnę i przy okazji zabawę. Najmłodsza czarownica Agnes czasem nie jest sobą. Jednak w znaczeniu bardzo dosłownym. Zamieszkuje w niej inna dziewczyna, będąca jej ukrytymi pragnieniami, których Agnes nie zdołałaby zrealizować, bo po prostu nie wypada. ,,Osoby mające skłonność do obojętnego okrucieństwa mawiają, że we wnętrzu każdej grubej dziewczyny jest szczupła dziewczyna i mnóstwo czekolady." Nazywa się Perdita często wyraża swoje zdanie na różne tematy i czasem przejmuje kontrolę nad Agnes. Robiąc przy tym niezłe zmieszanie. Jednak się okazuje czasem się przydaje. Magrat została matką, choć postanowiła sobie, że skończy z czarowaniem i poświęci się dziecku nie potrafi tak łatwo się powstrzymać kiedy czuje, że jest potrzebna. Nie pozostaje nic innego jak tylko spakować wszystkie potrzebne zabawki służące edukowaniu niemowlaka i ruszyć w drogę. Niania Ogg co chwile sypie jakimiś sprośnymi żartami. Nie oszczędzi tez sobie alkoholu. ,,- Czuję się trochę... dziwnie. - Może za dużo wypiłaś. - W ogóle nie piłam! - No to wiadomo, gdzie problem - ucieszyła się Niania." Banda małych niepieskich krasnali zabiera co popadnie. Mimo swej wielkości nie mają problemu z zabraniem krowy ale najbardziej ucieszą się z mocniejszego trunku. Szalony sokolnik Hodgesaargh dziobany przez swoje ptaki, biega z pacynka feniksa po lesie. Śmierci jest bardzo mało ale również wtrąci trochę czarnego humorku. Najwięcej zamieszania zrobi jednak Babcia Weatherwax, której po prostu nie ma. Wiadomo tylko, że ,,NIE JEST MARTFA" ale trzeba ją odnaleźć. W Lancre dzieją się bowiem złe rzeczy. Wielebny Oats, który nie za bardzo rodzi sobie z byciem kapłanem, za to trafia w sam środek zamieszenia. Chcąc szerzyć wiarę w Oma uczestniczy w ceremonii nadania imienia, którą oczywiście też musiał zepsuć. Przypadkiem wplątuje się w wojnę między czarownicami a wampirami. Tak tym razem w Świecie Dysku główna rolę odgrywają wampiry. Problem z nimi jest taki, że zwyczajnie wampiry powinny być głupie, bać się religijnych symboli, wody święconej, czosnku i ogólnie być łatwe do zabicia, przecież jest dzień są kołki itd. Cytując: ,,Istnieją dziesiątki sposobów pozbycia się wampira, nie licząc nawet kołka wbitego w serce, który działa też na zwyczajnych ludzi, więc jeśli pozostaną jakieś kołki w zapasie, to się nie zmarnują." A tutaj mamy nadzwyczaj inteligentne i wyszukane wampiry, które walczą ze stereotypami. Mają dar przekonywania nie tylko mową ale także iluzją. Tylko Babcia Weatherwax wie, że: ,,Nie można ufać ludożercy tylko dlatego, że używa noża i widelca!" Każdy z członków wampirzej rodzinki ma swój specyficzny charakterek a i tak wszystkich pobija służący Igor. Genialna parodia Frankensteina. Osoba przy której słowa ,,odziedziczyłem oczy po matce" nabierają zupełnie innego znaczenia. Jakby tego był mało dochodzi piesek o imieniu Skrawek. Pochodzenia imienia łatwo się domyśleć. Wszystkich, którzy jeszcze nie sięgnęli po dwudziestą trzecią część Świata Dysku gorąco zachęcam. Chociaż każda opowieść jest o czymś innym warto jest czytać po kolei. Większość żartów bardziej śmieszyło kiedy zapoznało się z pojawiającymi się już wcześniej postaciami. Niestety wiem, ze nie zawsze łatwo jest zdobyć tyle części tego niesamowitego świata. Co poradzić, nie można przecież narzekać, że ich za dużo. Świata Dysku nigdy dość!

Informacje dodatkowe o Carpe jugulum:

Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 2006-05-25
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN: 8374693304
Liczba stron: 304
Tytuł oryginału: Carpe Jugulum
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Piotr W. Cholewa
Dodał/a opinię: Sadu

Tagi: Świat Dysku: Wiedźmy Nowa Fantastyka BookRage Rewers 90: Wiedźmy i bogowie

więcej
Zobacz opinie o książce Carpe jugulum

Kup książkę Carpe jugulum

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Inne książki autora
Świat finansjery
Terry Pratchett0
Okładka ksiązki - Świat finansjery

Była to propozycja nie do odrzucenia... Kto by nie chciał zarządzać Królewską Mennicą w Ankh-Morpork i sąsiadującym z nią bankiem? To posada na całe życie...

Ruchome obrazki
Terry Pratchett0
Okładka ksiązki - Ruchome obrazki

Ukryte we wnętrzu kamer chochliki błyskawicznie malują kolejne klatki na celuloidowej taśmie. Świat Dysku nagle odkrywa magię Srebrnego Ekranu. Nie wystarczy...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Fałszywa królowa
Mateusz Fogt
Fałszywa królowa
Między nami jest Śmierć
Patryk Żelazny
Między nami jest Śmierć
Serce nie siwieje
Hanna Bilińska-Stecyszyn ;
Serce nie siwieje
Olga
Ewa Hansen ;
Olga
Zranione serca
Urszula Gajdowska
Zranione serca
Znajdziesz mnie wśród chmur
Ilona Ciepał-Jaranowska
Znajdziesz mnie wśród chmur
Trzy krowy w niebieskich kajakach
Andrzej Marek Grabowski ;
Trzy krowy w niebieskich kajakach
Pies na medal
Barbara Gawryluk
Pies na medal
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy