Detektyw Luc Callanach jest głównym bohaterem tego cyklu. Ma francuskie korzenie i pracował wcześniej we francuskim Interpolu. Perturbacje życiowe zawiodły go aż do Szkocji. Helen Fields celowo wybrała tak dwa skrajne miejsca, aby postać Callanacha nabrała większego wyrazu. W Edynburgu jego francuskie pochodzenie i wygląd kinowego playboya wyróżniają się o wiele bardziej niż mogłyby w Londynie, które jest już znacznie bardziej wielokulturowym miastem. Trzeba przyznać, że ten zabieg udał się autorce bardzo dobrze i różnice kulturowe bywają powodem kłótni, docinków oraz niewinnych wpadek. Wyraźnie widać, że Luc nie jest u siebie, ale ludzie powoli zaczynają się do niego przekonywać.
Postać detektywa można było nakreślić na wiele sposobów. Ponieważ jego fizjonomia jest bardzo ujmująca, o ile nie zapierająca dech w piersiach, mógłby on być aroganckim dupkiem, pozbawionym kompletnie taktu. Plus świetnym detektywem. Ale autorka poszła drugą drogą. Owszem, jest zniewalająco przystojny, ale ma to gdzieś. On przede wszystkim jest znakomitym detektywem i tak chce być postrzegany. Swój urok osobisty zostawił we Francji, razem z całą swoją przeszłością.
Całość na zukoteka.blox.pl
Wydawnictwo: Amber
Data wydania: 2017-09-19
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 400
Tytuł oryginału: Perfect Prey
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Beata Horosiewicz
Dodał/a opinię:
Marta Zagrajek
Porywa kobiety sukcesu. Skrupulatnie aranżuje sceny zbrodni. I nie zaciera wszystkich śladów… Doszczętnie spalone ciało znanej prawniczki znalezione...