[Reklama] Wydawnictwo NieZwykłe
Patronat medialny
"Kiedy kogoś kochasz, masz pewność. Czasami to uczucie cię zaskakuje. Czasami go nie chcesz. Czasami się z nim nie godzisz. Ale ono jest. Gdy złapie twoje serce w sidła, nic na to nie poradzisz."
Piękny cytat, prawda? Nie mogłam go pominąć. Jest wyjątkowy. Prosty ale z ogromnym przekazem.
Fake dating. To jeden z moich ulubionych motywów. On zawiera w sobie taki slow burn, który ubóstwiam.
Czwarty, i zarazem ostatni tom serii o Rodzeństwie Mach, wywarł na mnie ogromne wrażenie. Takie samo, jak wszystkie pozostałe. Ta seria po prostu jest obłędna! I ogromnie ubolewam nad tym, że to już właśnie koniec. Aż się łezka w oku kręci.
Z ogromnym zainteresowaniem i entuzjazmem spędziłam przebieg wydarzeń. Moje serducho radowało się coraz bardziej z każdą kolejną stroną. Uśmiech praktycznie nie schodził z twarzy. Fabuła została przemyślana i dopieszczona. Po finale dosłownie rozpłynęłam się.
Cudni bohaterowie. Empatyczni i prawdziwi mimo tego, że stworzeni na poczet historii. Z realiów wzięci a ta równowaga została świetnie zachowana.
Pełna humoru i zwrotów akcji historia romantyczna, którą pokochałam całym swoim sercem. Bajeczna. Kojąca i dająca nadzieję. Niosąca otuchę. Autorka doskonale wie jak zapewnić czytelnikowi jazdę bez trzymanki i podarować satysfakcjonującą lekturę.
Czytelniczy strzał w dziesiątkę. Niech i was ustrzeli w sam środek serduszka. Zachęcam do czytania - najlepiej z zachowaniem chronologii.
Polecam
Wydawnictwo: NieZwykłe
Data wydania: 2024-02-14
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 279
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
agnieszka_rowka
Świąteczna historia autorki Wbrew regułom! Mikołaj Cichy właśnie przeniósł się do Państwowej Straży Pożarnej w Kościerzynie. Na tę decyzję wpłynęła przede...
"To byłaby piękna historia miłosna… gdyby ów arystokrata nie okazał się łajdakiem, a malarka zwykłą oszustką”. Leah Hayden wierzy, że miłość...