Wakacje na wsi u dziadków to fantastyczny czas przede wszystkim dla dzieci, które na co dzień mieszkają w dużym mieście, jest to na pewno oderwanie się od codzienności i możliwość przeżycia niesamowitych przygód, które będą wspaniałymi wspomnieniami na długie lata.
Duszan i Janek spędzają swoje wakacje u babci, która wydaje im się dość szalona, każe im rozebrać się z pięknych, czystych ubrań i pochwalić swoimi umiejętnościami, ale znajomość trzech języków obcych nie robi na niej żadnego wrażenia. Chłopcy na początku są zaskoczeni, ponieważ babcia postanowiła nie ingerować w to, co mają robić i sami nie wiedzą czym się zająć, ale z czasem powoli ciekawe pomysły same zaczynają wpadać im do głowy, a oni zaczynają się rozkręcać z zabawą i po kilku dniach są tak zajęci, że wieczorem padają zmęczeni spać.
Na początku sama tak do końca nie wiedziałam, o czym jest ta opowieść, dopiero po czasie zrozumiałam, że nie ma tutaj napisanego nic dosłownie, trzeba się doszukać drugiego dnia. Chłopcy, typowe mieszczuchy, przez rodziców zostali nauczeni smutnego życia, na które składa się tylko nauka i praca, brakowało im beztroskiej zabawy, która jest nieodłącznym elementem szczęśliwego dzieciństwa. Bracia dopiero na wsi, kiedy sami musieli zorganizować sobie czas, odkryli w sobie jakie zwierzę w nich drzemie i co lubią robić, budowali piękne domki i odkrywali tajemnicze krainy, a kiedy przyszło wracać im do miasta, wcale tego nie chcieli. Całość jest bardzo magiczna momentami nawet wzruszająca oraz skłaniająca do refleksji nad własnymi relacjami z rodziną.
Ta opowieść uczy nas tego, że każdy etap w życiu dzieci jest ważny nawet taplanie w błocie, budowanie domków, czy zbieranie skarbów, właśnie takie czynności uczą je kreatywności i radości z życia, dlatego nie można im tego odbierać.
Wydawnictwo: TADAM
Data wydania: 2022-05-17
Kategoria: Dla dzieci
Kategoria wiekowa: 6-8 lat
ISBN:
Liczba stron: 64
Dodał/a opinię:
Karolina Radlak