Czytając pierwszy, czułam się nieco jak w mrocznym labiryncie, stąpałam ostrożnie. Świat Inco i Floris wydawał się miejscem pełnym tajemnic, które odkrywałam krok po kroku. Mogłabym przyrównać to do odkrywania zapomnianych ruin, gdzie każdy kamień kryje w sobie historię. Pierwsza część na tyle mnie zachwyciła, że musiałam sięgnąć po kolejną. I tym razem również jestem pod wrażeniem.
W tym tomie byłam świadkiem nieuniknionej wojny pomiędzy Inco a Floris, do której przygotowania trwały w najlepsze. Obie krainy stanęły w obliczu nadchodzącej burzy. Granice zaczęły tracić swoje znaczenie, a życie jednostki stało się pionkiem w grze politycznej. Autor kolejny raz w mistrzowski sposób opisał ludzkie decyzje i pobudki nimi rządzące, a także mechanizmy, do jakich człowiek jest się w stanie posunąć, w imię własnych przekonań.
Pojawia się tu sporo nowych postaci, ale również i te, znane z poprzedniego tomu. Każda z nich jest ważna i każda wnosi coś istotnego do fabuły. Tu dzieje się naprawdę dużo, akcja momentami pędzi, ale nie brakuje również bogatych opisów świata, który staje się coraz bardziej realny i przerażający jednocześnie.
Gregory skupił się szczególnie na polityce i intrygach władz, które bez skrupułów sięgają po wszelkie możliwe środki, by zmanipulować społeczeństwo. Przymus, propaganda – to idealne narzędzia, by osiągnąć zamierzony cel. Co ważne, tego typu „zagrywki” obserwujemy na co dzień. Każdego dnia jesteśmy zalewani masą informacji, których nie do końca jesteśmy w stanie zweryfikować. Jesteśmy zmuszani – mniej lub bardziej świadomie do wielu rzeczy. Niekiedy umyka to naszej uwadze, taki właśnie zamysł. Tak samo dzieje się tu, wielu mieszkańców ślepo wierzy tym, którzy za zadanie mają przede wszystkim dbać o swoje społeczeństwo, a oni robią wszystko, by ich plan się powiódł, niezależnie jakim kosztem. Na szczęście znajdują się jeszcze tacy, którzy dostrzegają, że to, co dzieje się w Inco i Floris nie może doprowadzić do niczego dobrego…
Gregory stworzył genialną dystopijną historię. Zmusił mnie też do zastanowienia się nad tym, co mnie otacza."Dwuświat. Księga II - Pokun" to książka, w której nie zabraknie napięcia, która wzbudzi wiele emocji i jak każda poprzednia powieść autora, zmusi do refleksji. Wojtek, nie przestawaj nigdy pisać! A Wy kochani, jeśli tylko macie chęć na dobrą lekturę, nie wahajcie się sięgnąć po ten tytuł!
Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2022-03-07
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 575
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
milbookove
Wdowiec Jan Sikora, były zawodnik, obecnie trener judo, samotnie wychowuje szesnastoletniego syna Michała. Ten jest daleki od ideału, jaki sobie wymarzył...
Finałowy tom dystopijnej tetralogii o podzielonym, pozbawionym ideałów świecie. Czas mija i leczy rany, a przynajmniej pozwala o nich zapomnieć. Dzieci...