Dziewięć miesięcy i osiem dni

Ocena: 3.5 (2 głosów)
opis

„Zło opanowuje człowieka,

gdy ten przestaje kontrolować mroczną strony swojej natury”.

 

Skusiłam się na powieść „Dziewięć miesięcy i osiem dni” dając się oczarować okładką i opisem, licząc tym samym na równie urzekającą historię. Niestety, zniknęła ona w morzu słów, które są dominujące i oplatające poszczególne scenki. Porównałabym ją do malowania obrazu, gdy stopniowo, plama po plamie, kolor po kolorze, poszczególne kształty kreski i kolejne maźnięciami pędzlem wyłaniają stopniowo elementy dzieła, by dopiero na koniec dostrzec sens całości, gdy spojrzymy na niego z pewnej perspektywy.

Zaczynając lekturę tej książki napotykamy na pewien chaos, gdyż nie od razu autorka odsłania nam to, o czym pisze. Na początku mamy wiele niewiadomych. Oczami wyobraźni widzimy jakąś kobietę, która wchodzi do salonu wnosząc zakupy i rozmawiając przez komórkę z kimś. Za chwilę dowiadujemy się, że rozmawia z przyjacielem męża, który mówi jej o imprezie, na którą zaprasza ją i męża. Nie od razu można było wywnioskować to, o czym informuje blurb na okładce, że kobieta jest rozwiedziona, to wychodzi później. Zbyt długie wprowadzenie w postaci długich tekstów opisowych było dla mnie zbyt monotonne i nużące. Impreza ma być w jakimś dworku, ma po nią przyjechać mąż, który okazuje się być już byłym mężem, a miejsce przyjęcia wywołuje u bohaterki dreszcze, nie wiadomo, dlaczego. Z potoku słów, jako nas zalewa od samego początku wyłania się imię kobiety, czyli Małgorzata oraz fakt, że jest mamą dwóch dorastających dzieci: Mateusza i Natalii. Na przyjęciu poznaje Łukasza, który prowadzi kancelarię prawniczą i wydaje się, że jest zainteresowany Małgorzatą.

Poznajemy też Grzegorza, osiemnastolatka, który od drugiego roku życia wychowywał się w domu dziecka. Poza, którą pokazuje na zewnątrz nie współgra z wewnętrzną wrażliwością i literackim zacięciem. Jego historia bardziej mnie zaintrygowała, niż relacje Małgorzaty i Łukasza, ale ta postać ma charakter drugoplanowy, chociaż nie jest tutaj bez znaczenia.

Trudno czytało mi się tę książkę ze względu na styl, jakim autorka opisuje każdą scenę. O autorce, która posługuje się pseudonimem MAGA trudno znaleźć cokolwiek. Na jej koncie jest tylko jedna, niniejsza książka, więc wszystko wskazuje na to, że jest debiut. Nie mam zastrzeżeń do jej pisarskiego stylu, bo jest on a jak najbardziej poprawny i barwny. Byłam pod wrażeniem bogatego zasobu słów, którymi pisarka opowiada o tym co dzieje się w sferze mentalnej poszczególnych osób. Umiejętnie łączy ze sobą losy kilku osób, pokazując niektóre sytuacje z różnych perspektyw, ale stosuje narrację trzecioosobową. Niestety, jeżeli chodzi o przejrzystość wydarzeń, nikną one w obszernych rozważaniach, przemyśleniach i analizach.

Często odbiega od jakiegoś epizodu, analizując jakieś uczucia, sytuację, wspomnienia lub malując słowami wnętrza, człowieka czy nastroje. Mnóstwo słów bez dialogów i opisowa forma sprawia, że poznawanie zawartej w powieści historii jest powolne, a nawet czasami męczące. Często jest tak, że pojawia się wraz z kolejnym rozdziałem jakaś sytuacja, która zostaje wchłonięta przez analizę jakiegoś zagadnienia, myśli, czy odczucia, by po dłuższym czasie powrócić do rzeczywistości. Miałam wrażenie, jakby autorka chciała nadać swojej opowieści melancholijny, momentami nostalgiczny, ale też poetycki i malarski ton. I to z pewnością się jej udało.

„Dziewięć miesięcy i osiem dni” to powieść o tęsknocie, cierpieniu, ale też o miłości i nadziei. Przeważają w niej elementów obyczajowe i psychologiczne, ale też poetycki i refleksyjne. Fabuła, nie jest przedstawiania w formie ciągłej, gdyż jej wątki oplecione są wieloma słowami odrywającymi nas od tego, co się dzieje. Trudno w niej mówić o konkretnej, szybkiej akcji, bo takiej tutaj nie ma. Natomiast, jeżeli lubicie powieści, w której główną rolę gra słowo skłaniające do refleksji nad życiem, jego sensem i losem, który łączy ze sobą ludzi sobie przeznaczonych, to z pewnością będziecie lekturą usatysfakcjonowany.

Książkę przeczytałam, dzięki wydawnictwu Novae Res

Informacje dodatkowe o Dziewięć miesięcy i osiem dni:

Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 2023-06-27
Kategoria: Obyczajowe
ISBN: 9788383135878
Liczba stron: 320
Dodał/a opinię: Mirosława Dudko

więcej
Zobacz opinie o książce Dziewięć miesięcy i osiem dni

Kup książkę Dziewięć miesięcy i osiem dni

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Recenzje miesiąca
Upiór w moherze
Iwona Banach
Upiór w moherze
Jemiolec
Kajetan Szokalski
Jemiolec
Pożegnanie z ojczyzną
Renata Czarnecka ;
Pożegnanie z ojczyzną
Sprawa lorda Rosewortha
Małgorzata Starosta
Sprawa lorda Rosewortha
Szepty ciemności
Andrzej Pupin
Szepty ciemności
Gdzie słychać szepty
Kate Pearsall
Gdzie słychać szepty
Góralskie czary. Leksykon magii Podtatrza i Beskidów Zachodnich
Katarzyna Ceklarz; Urszula Janicka-Krzywda
Góralskie czary. Leksykon magii Podtatrza i Beskidów Zachodnich
Zróbmy sobie szkołę
Mikołaj Marcela
Zróbmy sobie szkołę
Siemowit Zagubiony
Robert F. Barkowski ;
Siemowit Zagubiony
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy