DOM, W KTÓRYM MIESZKA NADZIEJA
25 października premierę miała najnowsza książka Sylwii Kubik „Leśne cuda”. Ukazała się pod skrzydłami wydawnictwa Skarpa Warszawska. Nie mogę wyjść z zachwytu nad urodą jej okładki. A co skrywa wnętrze?
Michalina mieszka z dziadkiem w maleńkiej osadzie pośród pól i lasów. Dziewczyna jest influencerką. Jej praca daje jej satysfakcję i dobre pieniądze. Pewnego dnia poznaje wnuka swojej sąsiadki Lubomiry. Mimo, iż od pierwszych chwil nie zaiskrzyło między nimi, zostają wysłani przez swoich dziadków na wspólną wyprawę do mieszkającej w innej miejscowości znajomej. W drodze powrotnej wydarza się coś, co całkowicie przewróci ich życie do góry nogami... Znajdują w lesie zmaltretowanego konia, który z trudem trzyma się na nogach. Jak zakończy się to nietypowe spotkanie? Czy można uratować upodlone zwierzę? I czy warto uciekać przed uczuciami?
Sylwia Kubik, jak mało kto, potrafi z prostej historii uczynić dużą rzecz. Cechuje ją naturalny talent narratorski. Potrafi wspaniale opowiadać i posługuje się pięknym językiem. Jej książki wyróżnia charakterystyczny styl. Nie jest nachalna, nie tworzy pokrętnych historii, nie wrzuca setek wątków do jednej opowieści. Wydaje mi się, że słowa samoistnie rodzą się w jej głowie, a przelewanie ich na papier stanowi jakoby naturalny proces. Prozę Kubik charakteryzuje naturalność i delikatność. Słowa, których używa, są melodyjne i pełne wdzięku. Widoczna jest tu ogromna dbałość o język, delektowanie się jego urodą zasadniczo w każdej frazie. Cudownie jest czytać tak napisane książki. Bez bufonady i wysiłku. Lekko, mądrze i czarująco. „Leśne cuda” to tylko pozornie świąteczna opowieść. Owszem – święta i przygotowania do nich są – czytelnicy, którzy lubią taki klimat w powieściach, na pewno nie będą czuli się zawiedzeni. Jednakże prym wiedzie tu zupełnie inny wątek. I to również jest godne zauważenia – Kubik śmiało wplata ważne treści do swojej powieści. Znęcanie się nad zwierzętami, zmowa milczenia w realiach małej grupy społecznej, bezduszność urzędników – genialnie opowiedziana jest historia odnalezienia przez Michalinę i Dominika rannego konia i następstwa tej sytuacji. Pisarka umiejętnie wplata opowieść o skrzywdzonym zwierzęciu w historię ludzi – nieco zagubionych, ale wciąż pełnych dobra. Podoba mi się to, że u Kubik zawsze interesujący są jej bohaterowie. Tacy zwyczajni, szarzy można by rzec, ale tak świetnie sportretowani, prawdziwi, że przypadają nam do gustu. To tacy ludzie, jakich chcielibyśmy znać. Prawi, szczerzy, dobrzy. Związani silnymi relacjami rodzinnymi. I ta rodzina jako opoka jest także dostrzegalnym elementem w twórczości autorki.
„Leśne cuda” to historia o rodzinie, o miłości, o zaufaniu, ale to także mądra refleksja nad współczesnym światem. Internetowe blogi, tożsamości, hejt – bardzo wnikliwie autorka rozpatruje te zagadnienia i daje nam szansę zastanowienia się nad tym. To inteligentnie napisana powieść, bardzo poruszająca i tak smakowicie skomponowana. Jest w niej i dobro i zło, momenty grozy i smutku, ale także mnóstwo radości i nadziei. Umiejętna konstrukcja fabularna sprawia, że mimo dość bolesnych i przykrych zdarzeń, takich jak historia Bucefała, tę książkę czyta się bardzo przyjemnie. Sylwia Kubik dobrze buduje napięcie emocjonalne i wie, kiedy należy czytelnika odciążyć, a kiedy zaserwować mu wzruszenie. Jest doświadczoną autorką, ma dobry warsztat, ale przede wszystkim posiada talent. To jedna z tych pisarek, które wyróżniają się na rynku. Jej książki pisane są z pasją – odbiorca to czuje.
Jeżeli, podobnie jak ja, unikacie jak ognia świątecznych powieści, koniecznie przeczytajcie „Leśne cuda”. To przede wszystkim dobra książka, najeżona emocjami, porywająca. Elementy świąteczne wyważone, dobrze wkomponowane w fabułę i nieprzesadzone. Tych, którzy cały rok czekają na wysyp świątecznych książek zachęcać nie muszę – lepszej historii pod choinkę nie dostaniecie. Pełna humoru, rodzinna opowieść o tym, co ważne, o stracie i nowych drogach w życiu, o nadziei i wierze w lepsze jutro. Opowiedziana z urokiem i swadą. Empatyczna, ciepła i mądra. Diabeł gorąco poleca.
Wydawnictwo: Skarpa Warszawska
Data wydania: 2023-10-25
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 336
Dodał/a opinię:
chico6401
Na wybaczenie i na miłość nigdy nie jest za późno. Czy Ewa i Kamil znajdą w sobie odwagę, by się o tym przekonać? W końcu nadeszło lato pachnące...
Niezwykle wzruszająca, autentyczna historia dwóch sióstr, które rozdzieliła akcja pacyfikacyjna przeprowadzona przez Niemców w Tarnowoli. Jedna trafiła...