Monument 14. Wściekły wiatr

Ocena: 4.67 (9 głosów)
opis
Pamiętam ten moment, gdy skończyłam czytać serię Gone autorstwa Michaela Granta. Pamiętam, jaka ogarnęła mnie wtedy pustka, ta świadomość, że to już koniec tej wspaniałej historii. Pamiętam także, jaki ciężki start miałam z tym cyklem, bo nie potrafiłam się "wbić" w nietypową wyobraźnię tego pisarza. Zapewne myślicie sobie, że te moje wywody nie mają najmniejszego sensu, bo ja przecież nie chcę pisać o Gone, tylko o innej serii, mianowicie o Monumencie 14 Emmy Laybourne. W moim odczuciu NIE są to podobne opowieści, jednak są z pewnością utrzymane w takim samym niepokojącym klimacie wszechobecnego zagrożenia. Co więcej, nie tylko fani twórczości Granta zakochają się w Monumencie 14, ale także i czytelnicy, którym wydaje się, że nie lubią książek takiego typu. Uwierzcie mi, Emmy Laybourne sprawi, że polubicie. TO JUŻ KONIEC. Dean, jego brat Alex oraz ich przyjaciele w ostatniej chwili opuszczają przeznaczoną do zniszczenia strefę i trafiają do obozu dla uchodźców w Kanadzie. Panuje tam spokój i wydawałoby się, że najgorsze już za nimi - to jednak tylko pozory, bowiem pewnego dnia Niko natrafia na w gazecie na zdjęcie swojej dziewczyny... Nie było by w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, iż wszyscy myśleli, że Josie nie żyje. Ale ona żyje i przebywa w miejscu przypominającym bardziej więzienie niż obóz, przeznaczonym dla osób z grupą krwi zero, czyli tą "najgorszą". Wszyscy posiadający tę grupę krwi wpadają w morderczy szał mając styczność z chemikaliami. To jednak nie powstrzymuje Nika i za wszelką cenę chce on odnaleźć Josie. Tymczasem Astrid odkrywa rzeczy, które zaczynają ją coraz bardziej przerażać. Mianowicie wojsko zabiera kobiety w ciąży, które były narażone na działanie chemikaliów. Dziewczyna jest coraz bardziej przestraszona i chce uciec... A wiadomo, że Dean pójdzie za swoją ukochaną wszędzie. "Monument 14. Wściekł wiatr" to trzeci, a zarazem ostatni tom nowej młodzieżowej serii. Jest tak emocjonujący, że nie da się go odłożyć aż do momentu przeczytania ostatniej strony. Jeśli myślicie, że pierwsza część była dobra, druga jeszcze lepsza, to trzecia wgniecie Was po prostu w fotel! Ze mną właśnie to dokładnie zrobiła. Szybko stukam palcami w klawiaturę, chcąc przekazać jak najuczciwiej i jak najrzetelniej to, jak bardzo mi się spodobała ta seria. I jak mi smutno, że to już koniec. Wiadomo jednak, że wszystko co dobre, szybko się kończy i mimo to się cieszę - Emmy Laybourne stworzyła historię rozpisaną na trzy tomy i koniec kropka, należy to tak zostawić. Musicie wiedzieć, że nie lubię (są pewne wyjątki), gdy pisarze rozwlekają niektóre wątki, chcąc stworzyć kolejne części i nie chcąc pożegnać się z bohaterami, których stworzyli. Według mnie ta pisarka podarowała swoim fanom idealne zakończenie. Ciekawe, a jednocześnie takie, które nie budzi w czytelniku negatywnych uczuć (co też często się zdarza). Ja generalnie wychodzę z tego założenia, że ciężko jest pisać zakończenia i chyba jeszcze ciężej jest je czytać, szczególnie gdy nie są satysfakcjonujące. Koniec Monumentu 14 w moim odczuciu jest naprawdę idealny. Zamyka prawie wszystkie wątki, a jednocześnie jest otwarte i pozwala na wyobrażanie sobie, co będzie dalej. Jak dalej ułożą się życia Deana i Astrid, czy Niko i Josie? Reszta serii toczy się w naszej wyobraźni, drodzy czytelnicy, a więc do dzieła! To, co spodobało mi się chyba najbardziej, to świetne odzwierciedlenie nie tylko osobowości bohaterów, ale także i ich ewolucję na przestrzeni każdego tomu. Pamiętam, jak w "Odciętych od świata" postacie, szczególnie nastolatków były dziecinne, takie średnio możliwe do polubienia. Natomiast już w sequelu, "Niebo w ogniu" dało się zauważyć zmianę, jaka w nich zachodziła. To zresztą chyba nic dziwnego - wszystkie doświadczenia, które przeszli przecież prawie samoistnie ich do tego zmusiły. Nie każdemu jednak pisarzowi udaje się tę zmianę uchwycić, a Emmy Laybourne się to udało. Jej kreacje osobowości są z krwi i kości, a wraz z kolejną częścią mężnieją i nabierają odwagi. Naprawdę będę za nimi tęsknić. Cieszę się, że mogłam poznać tak interesującą i tak świeżą serię. Monument 14 w wielu momentach był dla mnie zaskakujący, często wywoływał niemałe emocje. To z pewnością jeden z najlepszych młodzieżowych cyklów i jestem pewna, że w Polsce zyska jeszcze niemałe uznanie. Polecam! "(...) Moje serce jest zupełnie złamane. Czuję, że nie ma już w nim nadziei".

Informacje dodatkowe o Monument 14. Wściekły wiatr :

Wydawnictwo: Rebis
Data wydania: 2014-10-20
Kategoria: Dla młodzieży
ISBN: 978-83-7818-634-2
Liczba stron: 280
Dodał/a opinię: xrosemarie

więcej
Zobacz opinie o książce Monument 14. Wściekły wiatr

Kup książkę Monument 14. Wściekły wiatr

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Inne książki autora
Monument 14. Odcięci od świata
Emmy Laybourne0
Okładka ksiązki - Monument 14. Odcięci od świata

Kilkanaścioro dzieci. Jeden supermarket. Milion rzeczy, które mogą pójść źle. "Monument 14" to interesujące połączenie Władcy much z realiami filmu Pojutrze...

Monument 14. Niebo w ogniu
Emmy Laybourne0
Okładka ksiązki - Monument 14. Niebo w ogniu

DRUGI TOM NOWEJ, TRZYNAJĄCEJ W NAPIĘCIU SERII MONUMENT 14 KILKANAŚCIORO DZIECI. JEDEN SUPERMARKET. MILION RZECZY, KTÓRE MOGĄ PÓJŚĆ ŹLE. ZOSTAŃCIE NA...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Fałszywa królowa
Mateusz Fogt
Fałszywa królowa
Między nami jest Śmierć
Patryk Żelazny
Między nami jest Śmierć
Olga
Ewa Hansen ;
Olga
Serce nie siwieje
Hanna Bilińska-Stecyszyn ;
Serce nie siwieje
Zranione serca
Urszula Gajdowska
Zranione serca
Znajdziesz mnie wśród chmur
Ilona Ciepał-Jaranowska
Znajdziesz mnie wśród chmur
Trzy krowy w niebieskich kajakach
Andrzej Marek Grabowski ;
Trzy krowy w niebieskich kajakach
Pies na medal
Barbara Gawryluk
Pies na medal
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy