Jeżeli śledzicie mój profil w miarę możliwości na bieżąco, to pamiętacie, że pierwszy tom Strażników Gwiazd nie przypadł mi do gustu. Co więc robi drugi tom w moich rękach? Otóż chciałam się przekonać, co wydarzy się dalej, jak potoczą się losy Lily i Amona.
Mam sporą zagwozdkę jeżeli chodzi o napisanie recenzji. Bo jak napisać cokolwiek, by nie zdradzić zakończenia pierwszego tomu. Postaram się jakoś z tego wybrnąć. Otóż Lily postanawia spędzić wakacje u babci, ponieważ nie potrafi dogadać się z rodzicami. Nieustannie ma wrażenie, że to co robi, nie uzyskuje ich aprobaty. Odpoczynek na wsi ma również spowodować, że jej myśli będą skierowane do jej ukochanego. Niestety, złe moce nie próżnują. Dziewczyna musi uwolnić Amona, ocalić wszechświat przed mrokiem i chaosem. Zwykła śmiertelniczka przeciwko nieznanym stworom. Co to, to nie. Lily chcąc zawalczyć o dobro swoje i całego świata musi stoczyć walkę zamieniając się w... Sfinksa. Jak tym razem zakończy się jej przygoda?
Zwracam honor wszystkim fanom tej serii. Już wiem, co wam się w niej podoba. Spojrzałam na ten tom nieco innym, życzliwszym okiem i od razu jakoś lepiej weszłam w fabułę. Historia utrzymywała równe tempo, postaci zwłaszcza te nowe, ciekawie zostały poprowadzone. A do tego wszystkiego czytelnik miał okazję uzupełnić swoją wiedzę historyczną. W końcu nieco więcej dowiedziałam się o Sfinksach. Ode mnie zasłużone 8/10.
Wydawnictwo: We need YA
Data wydania: 2019-04-24
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 480
Tytuł oryginału: Recreated
Język oryginału: Angielski
Tłumaczenie: Andrzej Goździkowski
Dodał/a opinię:
Iwona Nocoń
Choć Kelsey udaje się wyrwać Rena z rąk Lokesha, nie odzyskuje ukochanego. Biały tygrys stracił pamięć i dziewczyna jest mu zupełnie obca. Co więcej -...
Za Kelsey, Renem i Kishanem już trzy misje wyznaczone przez boginię Durgę. Przed nimi największe wyzwanie: pełna niebezpieczeństw podróż w poszukiwaniu...