Powieść jest kontynuacją „Trędowatej” a wydarzenia dzieją się kilka lat później. Bohaterami głównymi tym razem są Waldemar, Lucia i Bohdan oraz inny starający się o rękę Lucii kandydat. A uczucia wyglądają następująco: Lucia skrycie kocha się w Waldemarze, ten nie może zapomnieć o Stefci, również hrabia Brochwicz stara się o względy Luci Elzonowskiej. Protagonizm Waldemara wygląda jednak zgoła inaczej, niż to miało miejsce w „Trędowatej” Tutaj to posunięty ciut w latach wuj, który staje się oparciem dla młodego birbanta robiącego wszystko, aby stracić majątek. Również postać Luci jest odmienna -wydoroślała i zakochała się bez pamięci w swym wuju.
Polska i Europa znajduje się w okresie niepokojów rewolucyjnych. Wspomnienia o utraconej miłości nie dają o sobie zapomnieć i nie przynoszą upragnionej ulgi, której tak pragnie po śmierci narzeczonej.
Polska arystokracja straciła jakby status, szacunek i nie jest już tą sferą, która w pierwszej części powieści była na szczycie hierarchicznym i cieszyła się większym uznaniem ludzi z niższych warstw społecznych. Tutaj ci drudzy manifestują wrecz swoje żądania, a bunt jest tego rezultatem. Interwencja ordynata w sprawie rebelii chłopów kończy się dla niego marnie i podupada na zdrowiu, w związku z czym później w ramach odreagowania i przyjścia do lepszego zdrowia wyjeżdża z kraju. W Szwajcarii napotyka swego kuzyna. Człowiek ten prowadzi hulaszczy tryb życia, a wyprowadzenie go z niego staje się celem ordynata. Wkrótce niepohamowany w swym popędliwych działaniach młody utracjusz przechodzi pod czujną pieczą Waldemara niezwykła metamorfozę i w rezultacie staje się porządnym człowiekiem i pracownikiem.
Ta część przygód Waldemara, między innymi, to opowieść z akcją na pełnych obrotach. Trędowata była bardziej melancholijna (w pozytywnym tego słowa znaczeniu), powolna, dokładna, bardziej liryczna. Ordynat z kolei to „krótka piłka” - szybka akcja, konkretnie naszkicowane problemy, surowe konsekwencje nieodpowiednich poczynań, mniej poetyczności, malowniczych opisów, mniej romantyczności. Może to i dobrze, bo pierwsza miała tych zabiegów aż nadto-nie żeby mi to nie odpowiadało, przeciwnie, tym się zachwyciłam, ale tutaj mamy bardziej wyważoną emocjonalnie sytuację, gdzie jednak nadal miłosnych perypetii nie zabraknie.
Polecam przeczytać, bo choć fabuła tak stricte ściśle z wydarzeniami części poprzedniej powiązana nie jest, to jest ten jeden wątek łączący te dwa tytuły -śmierć Stefani. Dzięki tej lekturze utwierdzimy się w przekonaniu (choć mało prawdopodobne, że ktoś nie został utwierdzony), że Rudecka była największą, jedyną miłością mężczyzny. Kilka nostalgicznym wątków da temu wyraz.
Wydawnictwo: MG
Data wydania: 2010-02-01
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 208
Dodał/a opinię:
lourdes
Najsłynniejszy polski melodramat. Przedwojenny bestseller, którym do dzisiaj zachwycają się rzesze czytelników. Historia nieszczęśliwej miłości ubogiej...
Najsłynniejszy polski melodramat. Przedwojenny bestseller, którym do dzisiaj zachwycają się rzesze czytelników. Historia nieszczęśliwej miłości ubogiej...