„Ostre przedmioty” Giliann Flynn to kolejna po „Zaginionej dziewczynie”, która, nawiasem mówiąc, przyniosła autorce niemal międzynarodową sławę – niezwykła i niestandardowa powieść. „Zaginiona dziewczyna” okazała się na tyle przewrotna, że zaskoczyła krytyków. Wykorzystała wszystkie znane i powszechne wątki w tego typu powieściach i przewróciła je na drugą stronę.
W „Ostrych przedmiotach” dzieje się dokładnie tak samo. To one, zgodnie z tytułem, są najważniejszymi, choć martwymi bohaterami tej książki. To one właśnie pchają kilku pierwszoplanowych bohaterów do zguby.
W przypadku Camille chodzi o wycinanie słów na własnej skórze. Słowa te, w dużej mierze, dotyczą zdarzeń w całym jej życiu.
W przypadku Ammy ostry i zarówno niezrównoważony jest jej charakter, jak i narzędzie zbrodni, którym się posługiwała.
W przypadku Adory funkcję tę przejęły trucizny, którymi raczyła własne córki. Jedną z nich, najmłodszą, właśnie w ten sposób zabiła. Odpowiedziała za to przed sądem. Podobnie, jak jej córka, Amma.
Czy inni bohaterowie używali ostrych przedmiotów do własnych celów?
Miasteczko Wind Gap to jedno z tych miasteczek, w którym z biegiem lat nic się nie zmienia. Ludzie, stosunki między nimi, utarczki i wpływy przez lata pozostają takie same. A kolejne pokolenia się do tego dostosowują, powielając schematy stworzone przez starszych ludzi.
Camille przyjeżdża tam z zamiarem napisania artykułu do gazety o nazwie Chicago Post, dla której aktualnie pracuje. Przyjazd tu to dla niej powrót do domu, w końcu tu się wychowała, zawierała pierwsze przyjaźnie, wypiła pierwszy nielegalny alkohol, kradła chłopcom całusy i w magazynie w małym lasku przez kilku starszych chłopców z drużyny została pozbawiona cnoty.
Nigdy nie była aniołem. Za wiele wydarzeń z tamtego okresu mogła się spalić ze wstydu.
Naczelny nalegał na tekst, który, być może miał być dla niej furtką do zdobycia Pulitzera.
Tekst o dwóch zamordowanych dziewczynkach – Ann Nash i Natalie Kenees miał być dla niej przepustką do wielkiej sławy i ogromnych pieniędzy.
Na miejscu okazało się, że nie tylko samo miasteczko nic a nic się nie zmieniło. Nie zmieniła się także jej rodzina, tak samo źle funkcjonująca, jak za dawnych lat.
Camille wróciła do tego miasteczka, starała się odnowić stare przyjaźnie i luźne znajomości, próbując dowiedzieć się, kto stał za tymi strasznymi morderstwami oraz odmalować wygląd i nastrój miasteczka po tym, co tam się wydarzyło. Wind Gap wydawało się bardzo zamknięte i ciche. Na podwórkach i chodnikach nie było żadnych dzieci. Upał wisiał w powietrzu, zamieniając powietrze w ustach w gorący i gęsty rosół.
Trudno było się też oprzeć wrażeniu, że miejscowa policja, w postaci pojedynczego jej przedstawiciela, robi wszystko, by udowodnić, że za zbrodnią stoi miejscowy biały mężczyzna, brat Natalie, John.
Nie pomagało również wsparcie detektywa z Nowego Yorku, Richarda Willisa, w którym Camille od pierwszego zaburzenia się zabujała.
Adora robiła wszystko, by przeszkodzić dawno nie widzianej córce w prowadzeniu śledztwa. A ponieważ miała w miasteczku wielkie wpływy – głównie poprzez posiadanie ubojni świń, która zatrudniała połowę mieszkających tu ludzi – szacunek i poważanie, wszyscy je słuchali, kłaniają się w pas. Jej choroba, którą prawdopodobnie odziedziczyła po swej zimnej i wyrachowanej matce Joyi, odbiła się także na jej córkach, omal nie uśmiercając wszystkich z nich.
Śledztwo było długie i zawiłe, wyciągnęło na światło dzienne wiele niewygodnych i wstydliwych faktów, jak na przykład to, że dzieciaki od najmłodszych lat zażywały twarde narkotyki, nie stroniły od alkoholu i seksu oraz były okrutne wobec swoich rówieśników i poniżaniem, okaleczaniem i zmuszaniem do stosunków włącznie.
Śledztwo ukazało również, że człowiek mimo życia wśród ludzi jest samotny i jeśli dzieje się coś złego albo niedobrego musi poradzić sobie z tym sam, jak na przykład matka małego Capisiego, która chorując na raka i zażywając przy tym narkotyki, samotnie wychowywała też syna, który cały dzień siedział w domu i bawił się bronią.
Albo Adora, która podejrzewana przez tak wiele osób o krzywdzenie córek została zdemaskowana dopiero przez wielkomiejskiego policjanta, bo w Wind Gap nikt nie śmiał jej tknąć.
Camille po napisaniu artykułu i ostatnim ekscesie związanym z siostrą, która ostatecznie trafiła do więzienia, starała się o wszystkim zapomnieć i rozpocząć życie na nowo.
Powieść, choć czytana chyba po raz czwarty, trzyma w napięciu od pierwszej do ostatniej strony, zaskakuje zwrotami akcji i niezwykłymi rozwiązaniami, by w wolnym tempie dotrzeć do imponującego finału.
Wydawnictwo: Znak
Data wydania: 2018-07-04
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 336
Tytuł oryginału: Sharp objects
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Jarosław Madejski
Dodał/a opinię:
Matka i dwie siostry Libby Day padają ofiarami brutalnego mordu we własnym domu na farmie w Kansas. Libby udaje się uciec. Siedmiolatka obciąża zeznaniami...
Jest upalny letni poranek, a Nick i Amy Dunne obchodzą właśnie piątą rocznicę ślubu. Jednak nim zdążą ją uczcić, mądra i piękna Amy znika z ich wielkiego...