Pas Ilmarinena

Ocena: 5.5 (2 głosów)
opis

„Pas Ilmarinena” to bardzo ciekawe połączenie powieści przygodowej, historycznej i fantastycznej. To coś zupełnie innego od tego, co do tej pory wyszło spod pióra Marcina Mortki, a już na pewno coś innego od tego, do czego przyzwyczaiła mnie twórczość autora. To zdecydowanie powiew świeżości w polskiej fantastyce.

Akcja powieści rozgrywa się w realiach II wojny światowej, a dokładniej w momencie napaści oddziałów Armii Czerwonej na Finlandię. Razem z bohaterami powieści przemierzamy zimne lasy Finlandii w poszukiwaniu Penelopy – angielskiej badaczki, córki jednego z najważniejszych członków Biblioteki i współpracownicy tej tajnej organizacji. Biblioteka to tajemniczy klub dla dżentelmenów, którego zadaniem jest zbieranie magicznych artefaktów z całego świata. Jedyną osobą, która może wyciągnąć Penelopę z piekła wojny jest sierżant i jednocześnie mąż kobiety Michael Tayne. Problem w tym, że znajduje się on w szpitalu dla obłąkanych i najpierw trzeba go stamtąd wyciągnąć. Jest jeszcze jeden problem w postaci ambitnego oficera NKWD Siergieja Muchalewa, który podąża śladami bohaterów, chcąc odkryć i zagarnąć prastare tajemnice puszczy. A ich strażniczką jest nikt inny jak Penelopa Tayne.

Przygoda, jaką tym razem autor serwuje czytelnikom, jest równie szalona jak te z jego poprzednich powieści. Okraszona równie genialnym, ironicznym humorem. Tym, co zachwyciło mnie w powieści najbardziej, jest fakt, jak bardzo różnorodni są w niej bohaterowie. I jak, mimo różnic, potrafią ze sobą współgrać. Również to, że to nie są płaskie, jednowymiarowe, papierowe postaci. Każdy z bohaterów jest jakiś i czymś się wyróżnia. Każdego, nawet głównego antagonistę, jesteśmy w stanie nie tyle obdarzyć sympatią, chociaż i to jest możliwe, ale zrozumieć motywy jego postępowania, a nawet momentami mu współczuć. Autor umożliwia wgląd w rozważania postaci, co pozwala poznać je lepiej. Z drugiej strony tych rozważań jest czasem odrobinę zbyt wiele i niektóre sceny są trochę za bardzo rozwleczone, przez co dynamiczna, ale wyrównana przez większość czasu akcja, zwalnia. Mimo to nie da się odłożyć książki na później, bo autor zgranie lawiruje w kolejnych rozdziałach między stronami konfliktu, urywając każdy ciekawy wątek w takim momencie, że koniecznie musimy wiedzieć, co będzie dalej.

W powieści panuje równowaga. Jest miejsce na przygodę, jest na trochę historii i na magię oczywiście, bo bez niej nie mogłoby się wiele w książce wydarzyć. Ale jest również na śledzenie losów bohaterów i ich wewnętrznych rozterek. Ciekawą postacią jest Tayne, który walczy ze swoimi demonami i próbuje uwolnić się od przeszłości, która nie ma zamiaru dać mu spokoju, jednocześnie znajdując się w samym centrum toczących się wydarzeń. Trzeba dodać, że reszta ekipy jest równie charakterystyczna. Oprócz sierżanta Tayne’a mamy w niej angielskiego arystokratę i amerykańskiego dziennikarza. Panowie nie darzą się na początku sympatią, z biegiem akcji jednak ich relacja się zmienia i mimo początkowych trudności i wszystkiego, co ich dzieli, okazują się być całkiem zgraną drużyną. To oni są źródłem tak charakterystycznego dla Mortki poczucia humoru. Bez nich byłoby zwyczajnie nudno.

Ciekawym aspektem powieści jest tajemnicza i tajna organizacja o nazwie Biblioteka, która zrzesza angielskich dżentelmenów. Jak już wspomniałam, ich zadaniem jest szukanie i zbieranie rozsianych po świecie magicznych artefaktów, ale nie tylko do tego sprowadza się ich działalność. Każdy artefakt trzeba dobrze ukryć, aby nie wpadł w niepowołane ręce. Bo każde jego wykorzystanie przybliża świat do nadejścia Czarnej Zgrozy. Jak łatwo się domyślić, artefakty dają władzę, stanowią tym samym łakomy kąsek. I wielu zrobi wszystko, aby sięgnąć po nadludzkie moce. Szczególnie w trakcie toczącej się wojny. Zakończenie powieści jest satysfakcjonujące, chociaż pozostawia niedosyt. A ponieważ nie wszystkie rozpoczęte wątki zostały zakończone, domyślam się, że powstanie kolejna część, czemu oczywiście gorąco kibicuję.

„Pas Ilmarinena” to niezwykle klimatyczna, niebanalna opowieść w sprawny sposób łącząca elementy magii i prawdziwej historii. Nie sądziłam, że uda się autorowi zgrabnie połączyć tak różne wątki, ale wyszło bardziej niż dobrze. Starodawne wierzenia przeplatają się tu z epickimi walkami i losami mniej lub bardziej zwykłych ludzi, a całość jest spójna i czytelna. Wyczekując kolejnego tomu, serdecznie Wam tę powieść polecam!

Informacje dodatkowe o Pas Ilmarinena:

Wydawnictwo: Sine Qua Non
Data wydania: 2023-01-25
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN: 9788382107890
Liczba stron: 432
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię: maitiri_books

więcej
Zobacz opinie o książce Pas Ilmarinena

Kup książkę Pas Ilmarinena

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Inne książki autora
Tappi i urodzinowe ciasto
Marcin Mortka0
Okładka ksiązki - Tappi i urodzinowe ciasto

Krótkie, ciepłe, pięknie zilustrowane opowiadania o Tappim i jego przyjaciołach. Pełne dobrych emocji, podpowiadające dzieciom czym jest przyjaźń, jak...

Tappi. O miękkiej kanapie, wielkich czarach i słoikach z dżemem
Marcin Mortka0
Okładka ksiązki - Tappi. O miękkiej kanapie, wielkich czarach i słoikach z dżemem

Tęskniliście za Tappim i Szepczącym Lasem? Cóż, ja chyba też. Dlatego zajrzałem tam ostatnio i... Rety, co tam się wyprawia! Wiecie, że w Szepczącym Lesie...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Upiór w moherze
Iwona Banach
Upiór w moherze
Jemiolec
Kajetan Szokalski
Jemiolec
Pożegnanie z ojczyzną
Renata Czarnecka ;
Pożegnanie z ojczyzną
Sprawa lorda Rosewortha
Małgorzata Starosta
Sprawa lorda Rosewortha
Szepty ciemności
Andrzej Pupin
Szepty ciemności
Gdzie słychać szepty
Kate Pearsall
Gdzie słychać szepty
Góralskie czary. Leksykon magii Podtatrza i Beskidów Zachodnich
Katarzyna Ceklarz; Urszula Janicka-Krzywda
Góralskie czary. Leksykon magii Podtatrza i Beskidów Zachodnich
Zróbmy sobie szkołę
Mikołaj Marcela
Zróbmy sobie szkołę
Siemowit Zagubiony
Robert F. Barkowski ;
Siemowit Zagubiony
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy