Niektóre książki nieodparcie dają mi poczucie stawania się podglądaczem. Nie wypieram się tego, a w przypadku drugiego tomu umiejscawiającego nas na ulicy Staromiejskiej dane mi było poczuć się prawie mieszkańcem tego przyjaznego miejsca. Poznaliśmy w pierwszym tomie bohaterów, i niejako spodziewałam się kontynuacji ich losów. Mogłoby to po pewnym czasie zbyt mocno spowszednieć doprowadzając czytelnika do coraz częstszego domyślania się ciągu dalszego. Autorka jednak sprytnie poradziła sobie z perspektywą takiego rozwiązania, które dla nikogo nie byłoby dobre. Aby czytelnika nie znużyć wprowadza odrobinę zamieszania za sprawą cienia z przeszłości Edka. Była narzeczona, o której zapomnienie sporo kosztowało naszego bohatera pojawia się i od początku wprowadza sporo zamieszania. Weronice wcale nie jest łatwo zmierzyć się z uczuciami, które dzięki uosobionej Anną przeszłości zaczynają się nawarstwiać. Dzięki wprowadzeniu baletnicy książka nabiera rumieńców, już więcej okazuje się być przed nami ukryte, mniej możemy się domyślić. Dzięki temu przewracamy kolejne strony z wieloma różnymi, niejednokrotnie sprzecznymi uczuciami. Trzymamy kciuki za Werkę i Edka potępiając Annę, która wraz z coraz głębszym poznaniem zaczyna budzić całą gamę różnorakich uczuć. Kiedy poznamy jej prawdziwą historię i odkryjemy część prawdy staje się bardziej ludzka w naszych oczach i nie zdając sobie sprawy, powoli zaczynamy jej sekundować w tym, by jednak udało jej się jakoś poukładać swoje życie z Pawłem. Całkiem przyzwoita lektura z częściowo otwartym zakończeniem, i nadzieją na kolejną część.
Informacje dodatkowe o Przyjaciółki ze Staromiejskiej:
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Data wydania: 2015-03-18
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
9788310126320
Liczba stron: 480
Dodał/a opinię:
Barbara Czulak
Sprawdzam ceny dla ciebie ...