Skarby nazistów. Poszukiwanie łupów Trzeciej Rzeszy
Kenneth D. Alford, Theodore P. Savas

Ocena: 0 (0 głosów)

opis

,,Każde żydowskie getto było obfitym źródłem dzieł sztuki, złota, pieniędzy, pierścionków, mebli, strojów, dywanów i innych przedmiotów osobistego użytku" Po dziś dzień nie jesteśmy w stanie oszacować, ile naziście zrabowali i ukryli ,,skarbów" - złota, kosztowności, bezcennych dzieł sztuki, które w czasie wojny pozyskiwali z podbitych terenów. Najazd na Europę i Związek Radziecki umożliwił plądrowanie i rabunek banków, kościołów, przedsiębiorstw, domów i innej prywatnej własności na ogromną skalę. Dwaj amerykańscy pisarze - Kenneth Alford i Theodore Savas po długotrwałym i niezwykle skrupulatnym studiowaniu tysięcy stron odtajnionych memorandów, listów, raportów, przesłuchań i wywiadów spróbowali stworzyć naukowe dzieło opowiadające o skarbach zaginionych podczas drugiej wojny światowej. Książka jest swego rodzaju śledztwem dotyczącym działalności Kurta Bechera i innych bezwzględnych byłych funkcjonariuszy SS, takich jak Franz Konrad, Wilhelm Hottl, Josef Spacil i Franz Six. Wszyscy oni działali na rzecz Trzeciej Rzeszy, a w międzyczasie zapełniali swoje kieszenie ogromnymi kwotami i dającymi się spieniężyć przedmiotami. We wstępie przeczytamy o przebiegu wyroku (kary śmierci) wykonanego na Adolfie Eichmannie (31.05.1962), a także opis złodziejskiej działalności ,,biznesmena" Kurta Bechera. Dalsza część to wprowadzenie do czasów wojennej zawieruchy - powstanie nazistowskich Niemiec i kariera Adolfa Hitlera, działalność Himmlera i Rohma, opisy grabienia, gromadzenia i przejmowania wielkich majątków, przejęcie historycznego zamku - Nijenrode, w którym znajdowały się setki bezcennych obrazów namalowanych przez najznakomitszych malarzy świata i wiele, wiele więcej. Jak mają nadzieję autorzy, książka ma być pouczająca i zastanawiająca. Ma zachęcić do poszukiwań nowych tropów w mrocznych zakamarkach historii. Przede wszystkim jest to kawał dobrej lektury, znakomicie napisanej, pogłębiającej dotychczasowy stan wiedzy. Szczerze polecam - nie tylko pasjonatom historii.