"Skrzydla motyla" to poruszająca powieść o Leszku i Marii.
Książka jest podzielona na krótkie rozdziały, nie zawsze ułożone chronologiczne, co dodatkowo pobudza nas do zastanowienia.
Leszek traktuje Marię jak delikatnego motyla, którego musi chronić. Ona chciałaby, aby tak było zawsze.
Dużo podróżują po Polsce, spędzają ze sobą czas poznając nowe miejsca.
Ich miejscem spokoju, przebywania z dala od wszystkich i wszystkiego jest działka, w którą wkładają serce.
Czy są szczęśliwi? Czy to tylko pozory?
Mimo tego, że wiele robią razem to czegoś brakuje, to co ich łączy nie jest unormowane, jest chwiejne, niepewne.
Leszek unika odpowiedzialności ma dzieci i żonę.
Maria jest jego oazą, ale czy to jej wystarcza?
Czy widmo śmierci coś zmieni? Czy Maria będzie szczęśliwa?
Ta pozornie małych rozmiarów książka niesie ze sobą tak piękną historię, napisaną niebanalnie, językiem finezyjnym i subtelnym.
To powieść o miłości, o szczęściu, o ucieczce przed samotnością i swoim miejscu na ziemi.
Pełna emocji i refleksji dla nas jako czytelnika.
Autorka zastosowała na zakończenie bardzo ciekawy zabieg trzech alternatywnych zakończeń. Bardzo mi się to podobało i jeszcze bardziej dało do myślenia.
Czasem niepozorne książki mogą mieć w sobie dużo więcej przesłania niż te o których jest głośno.
Ta zasługuje na uwagę.
Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 2021-11-08
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 232
Dodał/a opinię:
Lukasz Turków
Tchnąca autentyzmem opowieść o pierwszej miłości, a w tle krakowski Kazimierz i jego klimat z lat 60. Przepiękna, nostalgiczna opowieść o wrażliwości...