Ogólnie tendencja by promować rzeczy slow, więc slow food, slow life i slow fashion coraz bardziej dominuje. Zaleca się zakupowy minimalizm, więc poradnik bloggerki Joanny Glogazy jest jednym z bardziej aktualnych podręczników. Co prawda nie jestem zorientowana w kwestii sezonowych trendów, świadomie je lekceważę, ale muszę przyznać, że doceniam zdroworozsądkowe podejście autorki. Mimo że jest osobą młodą, ma już pewne doświadczenie, zwraca więc uwagę czytelników na typowe nierozważne posunięcia jak impulsywne zakupy, wmawianie sobie że kolejne szmatki są nam niezbędne, nierozsądne podejście do wyprzedaży, nadmiar kiepskich jakościowo rzeczy, które zalegają w naszych szafach. Opisuje swoją drogę do wypracowania własnego stylu, przejście od blogu "sponsorowanego", gdy otrzymywała wiele modnych dodatków i ubrań w zamian za rozreklamowanie danej rzeczy do bardziej świadomego i rzetelnego wspierania tylko takich produktów, które przetestowała na sobie.
Udziela mnóstwo wskazówek, dobrych lat, a także obala mity, jakoby "Vogue" czy inne podobne tytuły kreowały modę, one tylko kreują popyt na pewne ubiory, są swoistym katalogiem sprzedażowym.
warto uwolnić garderobę ze zbędnych rzeczy i skomponować żelazny zestaw niezbędnych ciuchów. trzeba postawić na dobrze wykonane i trwałe rzeczy z górnej półki. Książka zawiera też wywiady z koleżankami autorki po fachu, więc daje dosyć wszechstronny obraz do czego należy dążyć, by spełniać wymogi slow fashion.
Wydawnictwo: Znak
Data wydania: 2015-06-17
Kategoria: Inne
ISBN:
Liczba stron: 200
Dodał/a opinię:
Muminka789
Bywasz tak zamyślona, że wrzucasz pudełko po jogurcie do zlewu, a łyżeczkę do kosza? Odpoczywasz z poczuciem winy, że w kolejce czeka mnóstwo zadań? Znów...
SZTYWNA RANDKA, DRĘTWA DOMÓWKA LUB IMPREZA INTEGRACYJNA DŁUŻĄCA SIĘ W NIESKOŃCZONOŚĆ. BRZMI ZNAJOMO? CO SPRAWIA, ŻE SŁABA IMPREZA MAGICZNIE ZMIENIA...