"Trzy kubki" to powieść, która dłużyła mi się niemiłosiernie. W książce występuje około ośmiu bohaterów, jednak ich wątki, domysły, spekulacje czasem mnie przerastały. Książka zaczyna się od występu iluzjonistycznego, podczas którego umiera jeden z wykonawców iluzji. Wszyscy, poza sierżant Kathy Mallory, twierdzą, że był to nieszczęśliwy wypadek. Mallory rozpoczyna swoje śledztwo, biorąc pod lupę starszych wiekiem mistrzów iluzji.
W książce nie podobało mi się wiele wątków. Mallory niby wie, kto jest mordercą, ale nic z tym nie robi, narażając innych na niebezpieczeństwo. Wszystko po to, by przeciągnąć książkę o znaczną ilość stron i mieszać spekulacjami w głowie. Ciągłe przypominanie wątku o postrzeleniu balonowego pieska po którymś razie jest męczące. Nawet media niewiele mówią o tym, że na festiwalu sztuki magicznej popełniono morderstwo - interesuje ich tylko piesek.
Na plus tej książki zaliczam elementy iluzji oraz mocny charakter Kathy Mallory, kobiety, która wybiera samotność, jest podstępna, inteligentna, bezwzględna i twardo broni swoje zdanie (nawet jeśli ma to oznaczać konflikt z przełożonym).
Informacje dodatkowe o Trzy kubki:
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 2010 (data przybliżona)
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
9788376485119
Liczba stron: 518
Dodał/a opinię:
szpachela
Sprawdzam ceny dla ciebie ...