Książkę czytam już któryś raz z kolei. Tym razem jako przypomnienie i płynne wejście w czytanie "Ciotki Zgdryzotki", która już niebawem się ukaże.
"Wnuczka" za każdym razem bardzo mi się podoba i bardzo mnie rozśmiesza. Spotkałam się z wieloma nieprzychylnymi głównej bohaterce opiniami, jednak mi Dorota bardzo przypadła do gustu. Jest dziewczyną z krwi i kości. Nie brzydzi się przyrody. Chce zostać lekarzem. Jej drogi krzyżują się z Idą Borejko, która zachwyca mnie tak samo jak w "Idzie sierpniowej". Ida zapałała do Dorotki tak wielką sympatią, że postanowiiła zeswatać Dorotkę z Ignacym Grzegorzem, co wyszło bardzo komicznie. Ignacy i Dorotka - dwa przeciwieństwa, nie mieli racji bytu jako przyjaciele. Co innego Dorotka z innym członkiem klanu. Przez prawie całą książkę nie wiadomo, kim tak właściwie jest obiekt westchnień Dorotki. Mogły pojawiać się liczne podejrzenia i insynuacje, jednak znalazły one potwierdzenie dopiero w "Febliku". Gorąco polecam!
Wydawnictwo: Akapit Press
Data wydania: 2014-11-04
Kategoria: Dla młodzieży
Kategoria wiekowa: 15-18 lat
ISBN:
Liczba stron: 264
Język oryginału: Polski
Tłumaczenie: brak
Dodał/a opinię:
Kitka2002
...jabłko à la Newton?...kruche pięty Achillesa?...suflet Wiórka? - ...hm, hm, hm... a cóż to są za tajemnicze potrawy? - zapyta...
1 Maja 2004 roku, w dniu przystąpienia Polski do Unii Europejskiej "Żaba Schoppe", siostra Fryderyka i Wolfiego, obchodziła swoje 15-ste urodziny. Wypadki...