Dwie kobiety, dwa różne światy. Konstancja jest pracująca matką, mieszkająca wraz z rodziną w Anglii, natomiast Mila to podróżniczka i spełniona zawodowo kobieta. Pewnego dnia ich drogi się przecinają i okazuje się, że mimo dzielących ich różnic, mogą sobie pomóc.
ZAPACH KADZIDŁA to powieść obyczajowa o kobietach, o niezaleczonych ranach, o grze pozorów, bo nie zawsze to co nam się wydaje, takie nie musi być.
Powieść jest moim kolejnym debiutem, który wpadł w moje łapki. Czy udany?🤔 Nie powiem, pochłonęłam ją w zastraszajacym tempie, zaczęłam rano, a późnym popołudniem skończyłam 🤓. Ale to dlatego, że nie jest to zbyt obszerna książka, liczy około 260 stron, do tego jest wydana w mniejszym formacie.
Pani Małgosia napisała bardzo udany debiut, wyśmienicie operuje słowem. Fabuła mnie zainteresowała, tajemnicze śmierci to coś co lubię, dlatego byłam ciekawa jakie jest rozwiązanie tej zagadki. Motyw przygodnej znajomości Mily z inną kobietą zaintrygował mnie. Pierwszy raz spotkałam się z nim w literaturze.
Dzięki podzieleniu narracji na Konstancję i Mily mogłam bardziej wyczuć się w postacie, wgryźć się w targane nimi emocje. Niestety powieść zaliczę do tych, które na długo zostanie w mojej pamięci, ale przyjemnie spędziłam przy niej czas.
Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 2022-09-05
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 256
Dodał/a opinię:
kotoksiazka