Sekret Alicji cz-3

Autor: annakowalczak
Czy podobał Ci się to opowiadanie? 0

            - W takim razie, co mu odpowiedziałeś?

            - Być może – odparłem krótko. Uśmiechnął się do mnie; faktyczne ma ładny uśmiech.

            - Co było dalej?

            - Najpierw przeprosił, że odwiózł mnie do szpitala. Ale chcąc żyć w zgodzie z własnym sumieniem, było to konieczne – powiedział, chcąc się usprawiedliwić. Przyznałem nu całkowitą rację i uścisnąłem podaną dłoń. Potem prowadziliśmy ożywioną rozmowę, między innymi o tobie, mamo.

            - Domyślam się – pokiwała głową.

            Zmarszczył czoło i chwilę popatrzył w oczy matki.

            - Wiesz, mamo. Ty naprawdę, byłaś niepoprawną Alicją. Gdybyś wtedy go słuchała, to byś wiedziała o nim wszystko. Widząc zaskoczenie jej oczach – mówił dalej: - Na początku przedstawił się tobie pełnym nazwiskiem, które jest w Polsce dość popularne. Nieco później, powiedział gdzie pracuje…

            - Widocznie mnie, to nie interesowało – weszła mu w słowo.

            - Zbytnio mnie to nie dziwi, bo myślami byłaś przy innym. Zapomniałem, jak mu tam było?

            - To już przeszłość – mruknęła od niechcenie. – Nie zapytałeś, czy jest żonaty? Albo ile ma dzieci? – spytała, żeby odwrócić temat rozmowy.

            - Nie, nie spytałem. Sam mi powiedział. Przedwczoraj ukończył pięćdziesiąt dwa lata. Jest dwukrotnie rozwiedziony i nie ma dzieci.

            - Ładnie sobie poczynał, skoro dwie żony zaliczył. Powiedz mi jeszcze, jak będziesz się do niego zwracał?

Najpopularniejsze opowiadania

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Forum - opowiadania
Reklamy
O autorze
annakowalczak
Użytkownik - annakowalczak

O sobie samym: Napisz kilka słów o sobie
Ostatnio widziany: 2018-12-26 19:20:59