Recenzja książki: A lasy wiecznie śpiewają

Recenzuje: Adrianna Michalewska

Trygve Gulbranssen, urodzony jako Gulbrandsen – nazwisko zmienił jako osiemnastolatek, pozbywając się głoski „d”, nie zapowiadał się na pisarza. Edukację zakończył wcześnie, ukończywszy siedmiu klas szkoły podstawowej. Powody były prozaiczne – rodzina z trudem wiązała koniec z końcem. Ambitny chłopak podjął pracę w fabryce kleju i sam zadbał o odpowiednie wykształcenie, zdobyte głównie na kursach wieczorowych. Kiedy skończył 34 lata, zaczął gromadzić materiały do swojej największej historii, magicznej opowieści o ludziach z Bjorndal. Historii wydanej w nakładzie ponad 12 milionów egzemplarzy, która zapewniła mu czwarte miejsce na liście bestsellerów wszech czasów, a nawet została wciągnięta na oficjalny spis powieści rekomendowanych przez Biały Dom. Nie było zresztą tajemnicą, że z trzydziestu przekładów, jakich doczekała się ta powieść, angielski nie należał do najlepszych i autor wielokrotnie nań narzekał. Ten dziennikarz sportowy, handlarz tytoniem, rysownik i farmer zapisał się w historii literatury jako człowiek, który przeniósł średniowieczne wyobrażenie o prawdziwych mężczyznach w realia XVIII- i XIX-wiecznej Norwegii, gdzie śniegi leżą przez kilka miesięcy w roku, a niedźwiedzie są mitycznymi potworami, z którymi wiele pokoleń gospodarzy z Gammel-Bjorndal zmaga się jak z losem.

Od niedźwiedzia właśnie zaczyna się ta opowieść, gdy pastor z Doliny Dziewicy rusza do ludzi z Północy po pomoc w zabiciu zwierzęcia pustoszącego obory i domostwa ludzi z Borgland. Tylko oni, tajemniczy i nieokrzesani mężczyźni z lasu, mogą oswoić śmierć i ocalić rolników. Nikt nie wie, że w walce z niedźwiedziem zginęło już kilku z dworu, a tajemnicze zmagania na śmierć i życie mają wymiar niemal mistyczny. Natura rządzi się bowiem swoimi prawami, śmierć ma takie samo znaczenie jak życie, a wieczne odradzanie się jest prawem decydującym o przetrwaniu. Ludzie z Bjorndal tkwią w tym ponurym cyklu, choć miłość i nadzieja zdarzają im się równie często jak tym z Doliny Dziewicy.

Trzech mężczyzn – Torgeira, Starego i Młodego Daga poznajemy w dwutomowej sadze (oryginalnie powieść jest trylogią). Torgeir musi zginąć, realizując wyzwanie swych przodków, gdy podejmuje walkę z niedźwiedziem z płową plamą na boku. Ciąg dalszy historii to losy małżeństwa Starego Daga i jego holenderskiej żony, Doroty, a także Młodego Daga i Adelajdy. Uczucia, ciężka praca i wszechobecna śmierć rysowane są przez Gulbranssena bardzo oszczędnie, znacznie mniej wyraziście niż opisy przyrody, która zyskała w tej powieści miejsce zdecydowanie pierwszoplanowe. Z tego też względu książka A lasy wiecznie śpiewają stała się jednym z przykładów norweskiego neoromantyzmu. Przyroda determinuje tu nie tylko życie i uczucia bohaterów, ale także sposób prowadzenia narracji. Niedopowiedzenia, ulotność wrażeń i swoista niepełność przedstawiania świata są czynnikami kluczowymi w odczytywaniu przekazu. Gulbranssen oszczędnie operuje obrazem, wiele pozostawiając czytelnikowi, który współuczestniczy w tworzeniu zamglonego nastroju powieści. Podskórna tkanka wielkich emocji, których doświadczają ludzie z Północy, jest pozornie niedostrzegalna, ale wciąż obecna.

Pod koniec wojny autor sam zamieszkał na farmie, przypuszczalnie zmęczony doświadczeniami, jakie stały się jego udziałem w tamtym czasie. Niezwykle popularny w Niemczech, wciąż doświadczał sympatii ze strony okupantów. Gulbranssen angażował się także się w pomoc prześladowanym przez nazistów Norwegom, między innymi Maxowi Tau, pisarzowi, któremu udzielał schronienia. Także czasy powojenne nie były dla autora przyjazne. W wyniku decyzji rządowych utracił hodowlę krów, co odbiło się na jego zdrowiu. Zmarł przed ukończeniem 70. roku życia na gruźlicę, pozostawiając po sobie trylogię A lasy wiecznie śpiewają i szereg nowel drukowanych w Aftenposten.

Kup książkę A lasy wiecznie śpiewają

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce A lasy wiecznie śpiewają
Książka
A lasy wiecznie śpiewają
Trygve Gulbranssen
Inne książki autora
Dziedzictwo na Bjorndal
Trygve Gulbranssen0
Okładka ksiązki - Dziedzictwo na Bjorndal

Kontynuacja książki "A lasy wiecznie śpiewają". Jest początek XIX wieku, surowa przyroda wywiera ogromny wpływ na postawy bohaterów. Wychowanie...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Upiór w moherze
Iwona Banach
Upiór w moherze
Jemiolec
Kajetan Szokalski
Jemiolec
Pożegnanie z ojczyzną
Renata Czarnecka ;
Pożegnanie z ojczyzną
Sprawa lorda Rosewortha
Małgorzata Starosta
Sprawa lorda Rosewortha
Szepty ciemności
Andrzej Pupin
Szepty ciemności
Gdzie słychać szepty
Kate Pearsall
Gdzie słychać szepty
Góralskie czary. Leksykon magii Podtatrza i Beskidów Zachodnich
Katarzyna Ceklarz; Urszula Janicka-Krzywda
Góralskie czary. Leksykon magii Podtatrza i Beskidów Zachodnich
Zróbmy sobie szkołę
Mikołaj Marcela
Zróbmy sobie szkołę
Siemowit Zagubiony
Robert F. Barkowski ;
Siemowit Zagubiony
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy