Recenzja książki: Gdzie jest skrzynia z karabinami?

Recenzuje: Monika Witczak

Po wspaniałej przygodzie na obozie wspinaczkowym i znalezieniu skarbu w zamku Czocha (opisanych w pierwszej części serii, Gdzie jest korona cara?) Igor staje przed perspektywą spędzenia reszty wakacji u wujka Michała w Katowicach. Nic dziwnego, że chłopak jest niezadowolony. Co ciekawego można zobaczyć w Katowicach, górniczym mieście, które kojarzy się tylko z kopalniami, zanieczyszczeniami i przemysłem? Kiedy Igor dociera na miejsce, okazuje się, że stolica Górnego Śląska jest zupełnie inna niż w jego wyobrażeniach. Można tam znaleźć nie tylko ciekawe towarzystwo, ale też tajemniczą zagadkę do rozwiązania. Igor postanawia pomóc rówieśnikowi z Katowic, Krzyśkowi, w poszukiwaniu tajemniczej skrzyni z karabinami, którą ukrył gdzieś pradziadek nowo poznanego kolegi. Od powodzenia akcji zależy honor rodziny Sobottów, a zwaszcza starego i schorowanego dziadka Krzyśka, który nie może znieść myśli, że ktoś nazywa członków jego rodziny zdrajcami. Wkrótce do Igora dołącza jego wierna paczka z obozu: Miras, Monika i Ala oraz ulubiony nauczyciel, Marcin Krygier. Nastolatki raz jeszcze muszą udowodnić, że dzięki swojemu sprytowi i inteligencji potrafią zdziałać więcej niż niejeden dorosły. 

Wiele walorów składa się na naprawdę dobrą awanturniczo-przygodową historię. Tajemnice, zagadki, rozszyfrowywanie treści starych listów i podążanie za wskazówkami – to tylko część frajdy, jaką czerpać można z lektury książki. Autor przekazuje też wiele ważnych i ciekawych informacji o śląskiej kulturze i historii, bardzo zgrabnie wplatając je w fabułę. W trakcie lektury wiadomości same wskakują do głowy – i choć jest ich sporo, nie ma się wrażenia, że informacje są „na siłę" umieszczone w tekście. Po prostu bez znajomości śląskiej historii nie sposób rozwikłać zagadki zaginionych karabinów. Do tego autor bardzo interesująco ukazał relacje między bohaterami, stosunki nastolatków z rodzicami oraz problemy, z którymi młodzi ludzie muszą się na co dzień borykać (m.in. przemoc ze strony rówieśników, utrata pracy rodzica czy rozwód bliskich).

Książka jest ozdobiona czarno-białymi ilustracjami Agaty Łankowskiej, stylizowanymi na odręczne szkice postaci oraz miejsc. Próbkę możliwości ilustratorki można znaleźć na okładce. Niektóre rysunki są bardziej, inne – nieco mniej udane i można dyskutować, czy w młodzieżowej powieści są aż tak bardzo potrzebne, jednak stanowią one ciekawy dodatek do tekstu – zwłaszcza jeśli ktoś nigdy nie zwiedził Katowic. 

Powieść wypada naprawdę interesująco, chociaż kategoria wiekowa jest nieco zawyżona. Celowałabym w młodszą młodzież, wyraźnie poniżej piętnastu lat. Poważną wadą publikacji jest zbyt mała czcionka zastosowana w książce. Dość trudno czyta się tak zbite bloki tekstu – zwłaszcza, że książka i tak jest dość pokaźnych rozmiarów. Lepszy efekt przyniosłoby zwiększenie liczby stron i cieńszy papier oraz zastosowanie większej, wyraźniejszej czcionki i większych odstępów – zwłaszcza jeśli książkę mają czytać nastolatki.

Mimo tego mankamentu polecam powieść Gdzie jest skrzynia z Karabinami? Artura Pacuły każdemu młodemu miłośnikowi przygód, zagadek i historii oraz wszystkim, którzy zaczytywali się w Szatanie z siódmej klasy i przygodach Pana Samochodzika. Nie będziecie zawiedzeni.