– Popatrz na siebie! – Uniós³ g³os. – Rozmem³ana klucha, bezkszta³tna i niemaj±ca nic do zaoferowania. Twoja matka ubiera ciê jak pajaca, jak klauna w te niepasuj±ce do niczego szmatki. Tuczy ciê niczym ¶winiaka na rze¼. – Uszczypn±³ j± w brzuch. – Chyba zdajesz sobie sprawê, ¿e jeste¶ obrzydliwa?
Mia³a spojrzenie harpii przyczajonej w mroku, gotowej do ataku w ka¿dej chwili, i Dolores nie chcia³a prowokowaæ jej bardziej ni¿ to konieczne.
Wiêcej