...czasem, gdy tak czekasz na coś, marzysz o tym, śnisz inagle staje się to rzeczywistością, traci swoj magiczny wymiar. Zwlaszcza gdy przychodzi za późno, a czekanie jest zbyt męczące. Zaczynasz odchodzić.
No wiesz, kobieta do seksu potrzebuje uczucia, a mężczyzna miejsca.
- Zemsta odrzuconej kochanki? - Skrzywił się. Mam w to uwierzyć?
- Tak. - Skinęła głową. - Uważasz, że złość to mało, by zabić?
- Ciebie czy twojego męża?
Nie będziesz niczyja, skoro nie chcesz być moja.
Naciesz się swoim pyrrusowym zwycięstwem, a ja z oddali będę patrzył, jak spadasz w dół. Ty, lecąc, będziesz mnie widziała cały czas.
Odrzucasz mnie jak zużytą zabawkę, nie dając w zamian nic poza kupką gównianego szmalu, i odchodzisz bez słowa z poczuciem, że rachunki są wyrównane.
Nie potrafisz być szczera, nie jesteś w stanie kochać. Jedyne, co się dla ciebie liczy, to splendor, połyskliwe suknie, w których się przechadzasz, by cię podziwiano. I władza. Ona daje ci złudne poczucie, że nie ma się czego bać. A boisz się cholernie.
Kiedy duch opuszcza ciało, ono nie od razu staje się zimne i sztywne jak pokrywa lalki. Ten moment trwa bardzo krótko i łatwo go przeoczyć, szczególnie jeśli nie jest się z ofiarą cały czas.
Cały cud życia polega na tym, że wszystko, co ważne, zdarza się w najmniej oczekiwanym momencie. Dlatego trzeba cenić teraźniejszość, a z przeszłości wyciągać mądre wnioski.
Jeśli wracają do ciebie upiory z przeszłości, to znak, że trzeba zrobić zwrot o sto osiemdziesiąt stopni. Naprawić błędy. Nie czekać, aż klątwa się spełni. Nie ma fatum. Nieszczęścia i traumy mają nas pouczyć, dlatego tak często w perspektywie czasu okazują się błogosławieństwem.
...czasem, gdy tak czekasz na coś, marzysz o tym, śnisz inagle staje się to rzeczywistością, traci swoj magiczny wymiar. Zwlaszcza gdy przychodzi za późno, a czekanie jest zbyt męczące. Zaczynasz odchodzić.
Książka: Sprawa Niny Frank