Mê¿czyzna, jaki by by³, niczego w ¿yciu kobiety nie zmieni. Nawet je¶li j± po¶lubi. Zw³aszcza je¶li po¶lubi.
¦wit, blady z niewyspania, zapuka³ w okno. Miêdzy bibu³kowymi firankami, przypiêtymi do framugi okiennej, drogi do izby szuka³ promieñ s³oñca. Gdy znalaz³, po³o¿y³ siê na stole jasn± plam±.
Jak komu kto z drugiego koñca ¶wiata przeznaczony, to go tam los pchnie, by swoje kochanie pozna³.
Mo¿e by³o tak, ¿e Pan Bóg, gdy ¶wiat tworzy³, postanowi³, ¿e da ludziom jeden taki miesi±c, gdy odpokutuj± wszelkie grzechy. Bêd± ch³ostani wiatrem, a na ¶liskim b³ocie sto razy padn± na kolana, cierpieæ bêd± z zimna, a ich cha³upy stan± siê ciemnicami.
W pewnym wieku cz³owiek u¶wiadamia sobie, ¿e mo¿na oszukiwaæ wszystkich wokó³, ale siebie nie warto.
Je¶li jeste¶ g³upcem, to nawet w³o¿ywszy p³aszcz królewski, nie staniesz siê mêdrcem, bêdziesz g³upcem i umrzesz g³upcem. Taki jest ¶wiat.
Ukochany Doroty by³ w³a¶nie tym - ukochanym, który albo z³amie jej serce, odchodz±c, albo zniszczy ¿ycie, ¿eni±c siê. Z dwojga z³ego lepiej to pierwsze.
Taka ju¿ ¶wini natura, ¿e jak ³eb do koryta wsadzi, to ¿adn± si³± jej nie odci±gniesz, nawet je¶li pa³k± po ³bie bijesz. Tylko oczy zamknie i siorbie pomyje, a odejdzie dopiero, gdy dno zobaczy.
Czeka³, bo tak jak przejedzenie, i to lenistwo po nim przejdzie. Wszystko w ¿yciu przemija. I to jest w³a¶nie piêkne, choæ wielu nie potrafi tego zrozumieæ.
I gdy po wszystkim zwalali siê na siennik, to Antek ledwo dysza³, a my¶l jedna chodzi³a mu po g³owie - mniej go mêczy³o przeoranie pola ni¿ te chwile z w³asn± bab± w sko³tunionej po¶cieli, wola³ jednak tê drug± robotê, oj, wola³.
Dorota nie mia³a zbyt dobrego zdania o p³ci przeciwnej. Zdawa³a sobie sprawê, ¿e istniej± tacy mê¿czy¼ni jak na kartach romansów, które czyta³a, jednak w ¿yciu, poza ojcem, braæmi i mo¿e jeszcze Kajtkiem, nie dane jej by³o takich spotkaæ. Na ogó³ byli gburowaci, z³o¶liwi, chcieli... no wiadomo czego chcieli. Paskudy!
Mê¿czyzna, jaki by by³, niczego w ¿yciu kobiety nie zmieni. Nawet je¶li j± po¶lubi. Zw³aszcza je¶li po¶lubi.
Ksi±¿ka: Przeorane miedze
Tagi: mê¿czyzna, kobieta, ¶lub, Ma³¿eñstwo