Nie powinno się poślubiać kogoś, kogo "chyba" się kocha. Obrączka nie jest gwarancją na udane życie czy zgodne małżeństwo. Obrączka to wyzwanie, bo w dniu, gdy wkładacie ja sobie na palec, zaczynacie prawdziwe życie.
Mężczyzna, jaki by był, niczego w życiu kobiety nie zmieni. Nawet jeśli ją poślubi. Zwłaszcza jeśli poślubi.
Ślub to coś więcej niż dzień, w którym dwoje ludzi się pobiera, coś więcej niż suknia i smoking; w małżeństwie chodzi o nią i o niego.
– Rocznicę ślubu mieliśmy ostatnią, dwudziestą.
– I jak uczciliście?
– Minutą ciszy.
Książka: Pani Anka. Nehrebecka w rozmowie z Katarzyną Ostrowską
Tagi: dwadzieścia dziewięć lat, dziewiętnaście lat, bardzo poważne myśli, jak na ten wiek, w październiku, drugi rok studiów, ślub, w tamtych czasach, dojrzały facet, tak mi się wydawało