Mąż faktycznie się pojawił. Księżna ścisnęła w dłoniach sztucer. Chciała wycelować z niego do męża jak do zwierza, a potem nacisnąć spust i widzieć, jak z jego serca tryska farba.
Mąż faktycznie się pojawił. Księżna ścisnęła w dłoniach sztucer. Chciała wycelować z niego do męża jak do zwierza, a potem nacisnąć spust i widzieć, jak z jego serca tryska farba.
Książka: Pruski lód