- Podsłuchiwałeś wtedy na schodach? - dziwi się żona.
- Oczywiście! Ufać, ale kontrolować, jak radził Lenin.
- Wódka za bardzo mnie pali. Od piwa chce się tylko sikać. Nalewki są dla babć. Koniaki dla dziadków - wymienia Alex. - Czerwone wino nie nadaje się na letnie wieczory. A po słodkim boli głowa. Zostaje więc białe wytrawne.
Książka: Lustro Marii
Tagi: Arturowi podobał się, Dziadek do orzechów, wyznał jednak, z utworów, Hoffmann, bardziej ceni, Piaskun