Rodzice krzyczą. Słowa, jakich używają, są paskudne. Poczwara przykryła się kołdrą, siedzi spokojnie i omiata lustrzanym wzrokiem raz ją, raz mamę.
Rodzice krzyczą. Słowa, jakich używają, są paskudne. Poczwara przykryła się kołdrą, siedzi spokojnie i omiata lustrzanym wzrokiem raz ją, raz mamę.
Książka: Stella. Narodziny psychopatki