Spojrzałam na jezioro, nasączone teraz żywymi barwami otaczających je drzew. Moja miniaturowa wyspa roztaczała cichy czar. Chciałabym tam popłynąć. Już niedługo, przyrzekłam sobie w duchu.
Spojrzałam na jezioro, nasączone teraz żywymi barwami otaczających je drzew. Moja miniaturowa wyspa roztaczała cichy czar. Chciałabym tam popłynąć. Już niedługo, przyrzekłam sobie w duchu.
Książka: Śmierć w jej dłoniach
Tagi: Jezioro, żywe barwy, Drzewa, Wyspa, miniaturowa, cichy czar, już niedługo, w duchu