Dlaczego warto?
REJESTRACJA
LOGOWANIE
KSIĄŻKI
Nowości
Zapowiedzi
Patronujemy
Autorzy
Cykle
Streszczenia
Wydawnictwa
FILMY
Nowości
Zapowiedzi
SERIALE
Wszystkie
Popularne
Seriale obyczajowe
Seriale tureckie
Telenowele
Seriale komediowe
Seriale kryminalne
Reality show
Programy rozrywkowe
NEWSY
Wszystkie
O tym się mówi
Filmy i seriale
Konkursy i nagrody literackie
Fragmenty książek
Promocje i wyprzedaże
Telewizja
Wydarzenia
RECENZJE
Wszystkie
Biografie, wspomnienia
Dla dzieci
Dla młodzieży
Dydaktyka
Fantasy, science fiction
Historyczne
Horror
Komiksy
Kryminał, sensacja, thriller
Kuchnia
Literatura faktu, reportaż
Literatura piękna
Medycyna i zdrowie
Obyczajowe
Pedagogika
Podróżnicze
Poezja
Popularnonaukowe
Poradniki
Przygodowe
Psychologia
Romans
Sport
Wiedza ezoteryczna
Young Adult
Zarządzanie i marketing
PUBLICYSTYKA
Wszystkie
Popularne
Wywiady
Recenzje filmów i seriali
Sylwetki twórców
Analiza
Esej
Felieton
Komentarz
Kurs pisania
Jak pisać wiersze?
Recenzje gier planszowych
Relacja
CYTATY
Wszystkie
O Życiu
O miłości
O kobietach
Złe
O ludziach
RANKING
SPOŁECZNOŚĆ
Wiersze
Opowiadania
Forum
Konkursy
Granice TV
Wymieniaj punkty na książki
Zdjęcia użytkowników
Wyzwania czytelnicze
Ranking użytkowników
BIBLIOTECZKA
granice.pl
Cytaty
Autor: Cormac McCarthy
Cormac McCarthy - cytaty
Późnym latem góra praży się pod niebem z bezlitosnego błękitu. Czerwony kurz drogi biegnącej obok sadu jest jak pył z ceglarskiego pieca. Nie da się go utrzymać w garści. Gorące wiatry pną się po zboczu, nadciągają z doliny, cuchnąc jak nieświeży oddech trojeścią, chlewem, gnijącą roślinnością. Wysokie pobocza z czerwonej gliny wieńczy zwiędły wiciokrzew i uschnięty, zakurzony groszek. Pod koniec lipca chylą się tu łany kukurydzy, spieczone zeschłe, jakby pokonane. Cała zieleń jest wyblakła i sucha. Glina pęka i rozłupuje się w
Autor:
Cormac McCarthy
0
W głębi serca pragniecie poznać jakąś tajemnicę. Tajemnica polega na tym, że nie ma tajemnicy. Wstał i zagłębił się w mrok poza poświatą z ogniska. Akurat, odezwał się eks-ksiądz, patrząc z wygasłą fajką w zębach. Nie ma żadnej tajemnicy. Jakby on sam nią nie był, cholerny stary szarlatan.
Autor:
Cormac McCarthy
0
Powiedziałeś mi kiedyś, że wierzysz w Boga.
Autor:
Cormac McCarthy
0
Noc. Górskie wąwozy grały psimi głosami, zawisającymi żałobnym trenem w coraz chłodniejszym powietrzu. Wśród pierzastej ciszy polatuchy szybowały z drzewa na drzewo nad głową starca, który siedział na spróchniałej kłodzie i niespokojnymi stopami deptał jadowite krzewinki sumaka...
Autor:
Cormac McCarthy
0
Dziesięć tysięcy marzeń zamkniętych w grobowcach ich zwęglonych serc
Autor:
Cormac McCarthy
0
(...) tchórz zawsze najpierw zdradza siebie. A gdy to uczyni, kolejne zdrady przychodzą mu z łatwością."
Autor:
Cormac McCarthy
0
przetrwają tylko prymitywniejsze, brutalniejsze formy życia
Autor:
Cormac McCarthy
0
Co do dwóch rzeczy zgadzali się w zupełności i nigdy ich nie kwestionowali: Bóg stworzył konie, by pracowały przy bydle, a bydło jest jedynym majątkiem, jaki przystoi mężczyźnie.
Autor:
Cormac McCarthy
0
Oboje dotknięci byli światłem, rozdzieleni wąskimi drzwiami, w których trwał mrok.
Autor:
Cormac McCarthy
0
Nawet gdybyś wiedział, co robić, i tak, nie wiedziałbyś, co robić. Nie wiedziałbyś, czy chcesz to zrobić, czy nie. Przypuśćmy, że byłbyś ostatnim człowiekiem, który pozostał. Przypuśćmy, że zrobiłbyś sobie coś takiego.
Autor:
Cormac McCarthy
0
Stara farba na starej tabliczce niewyraźnie wzbraniała mu wstępu. Tę tabliczkę widocznie ktoś odwrócił, bo teraz napis odnosił się do świata zewnętrznego. Mimo to poszedł dalej. Powiedział, że tylko tędy przechodzi.
Autor:
Cormac McCarthy
0
Popioły umarłego świata niesione tu i tam przez posępny, ziemski wiatr.
Autor:
Cormac McCarthy
0
Jakiś czas temu było tutaj dwóch typków, co to wpadli na siebie, jeden z Kalifornii drugi z Florydy. Spotkali się tu czy tam w połowie drogi. I zabrali się razem, jeździli po kraju mordując ludzi. Zapomniałem już ilu zabili. Jak coś takiego w ogóle jest możliwe? Ci dwaj się wcześniej nie znali. Nie może być dużo takich. Tak myślę. No ale nie wiadomo. Tutaj jednego dnia pewna kobieta włożyła swoje dziecko do ubijarki do śmieci. Komu przyszło by coś takiego do głowy? Moja żona już nie czyta gazet. Chyba ma racje. Jak zawsze.
Autor:
Cormac McCarthy
0
Zgodziłem się z nim, że niezbyt wiele dobrego da się powiedzieć o starości, a on mi na to, że zna jedną dobrą rzecz, więc spytałem jaką. Odpowiedział, że zaletą jest to, że nie trwa długo.
Autor:
Cormac McCarthy
0
Mówi się, że ci, którzy nie znają historii, skazani są na jej powtarzanie. Nie sądzę, by wiedza mogła nas przed czymś uchronić. To co w historii jest wieczne, sprowadza się do chciwości, głupoty i żądzy krwi, i nawet Bóg - który ponoć wie wszystko - nie może tego zmienić.
Autor:
Cormac McCarthy
0
←
pierwsza
poprzednia
6
7
8
9
następna
ostatnia
→
Dodaj nowy cytat
Najpopularniejsze tagi
życie(190)
ludzie(140)
miłość(132)
smierc(126)
bóg(112)
praca(102)
kobieta(74)
dzieci(69)
kobiety(66)
prawda(61)
Reklamy