Dlaczego warto?
REJESTRACJA
LOGOWANIE
KSIĄŻKI
Nowości
Zapowiedzi
Patronujemy
Autorzy
Cykle
Streszczenia
Wydawnictwa
FILMY
Nowości
Zapowiedzi
SERIALE
Wszystkie
Popularne
Seriale obyczajowe
Seriale tureckie
Telenowele
Seriale komediowe
Seriale kryminalne
Reality show
Programy rozrywkowe
NEWSY
Wszystkie
O tym się mówi
Filmy i seriale
Konkursy i nagrody literackie
Fragmenty książek
Promocje i wyprzedaże
Telewizja
Wydarzenia
RECENZJE
Wszystkie
Biografie, wspomnienia
Dla dzieci
Dla młodzieży
Dydaktyka
Fantasy, science fiction
Historyczne
Horror
Komiksy
Kryminał, sensacja, thriller
Kuchnia
Literatura faktu, reportaż
Literatura piękna
Medycyna i zdrowie
Obyczajowe
Pedagogika
Podróżnicze
Poezja
Popularnonaukowe
Poradniki
Przygodowe
Psychologia
Romans
Sport
Wiedza ezoteryczna
Young Adult
Zarządzanie i marketing
PUBLICYSTYKA
Wszystkie
Popularne
Wywiady
Recenzje filmów i seriali
Sylwetki twórców
Analiza
Esej
Felieton
Komentarz
Kurs pisania
Jak pisać wiersze?
Recenzje gier planszowych
Relacja
CYTATY
Wszystkie
O Życiu
O miłości
O kobietach
Złe
O ludziach
RANKING
SPOŁECZNOŚĆ
Wiersze
Opowiadania
Forum
Konkursy
Granice TV
Wymieniaj punkty na książki
Zdjęcia użytkowników
Wyzwania czytelnicze
Ranking użytkowników
BIBLIOTECZKA
granice.pl
Cytaty
Autor: Edward Stachura
Edward Stachura - cytaty
..."musiałem iść na piętach ale i tak poczułem wodę w butach, bo moje buty, to lepiej nie mówić"...
Autor:
Edward Stachura
0
Ja się czuję bardzo bezpiecznie, jak jestem sam. Najwięcej. Bardzo mi jest dobrze ze sobą samemu. Ja od razu powiem temu, który mnie odkryje, żeby się na mnie nie gniewał, jak sobie będę odchodził trochę co jakiś czas.
Autor:
Edward Stachura
0
Nie dane jest jedno życie na powagę i drugie życie na zabawę (...). Jedno jest dane życie nam. I wszystko w nim musi się pomieścić (...). Żeby, kiedy przyjdzie konać, w co nie wierzę (...), jak najmniej było tego żalu (...), że jeszcze tej rzeczy nie znam (...), jeszcze tu nie byłem (...) i jeszcze tam mogłem się rozdać (...), tam jeszcze nie byłem i nie klaskałem w dłonie, tam nie byłem i nie splunąłem, tam nie podpaliłem ognia, tam nie zasadziłem drzewa, tam nie klęczałem, tam nie biegałem, tam nie przelałem łez, tam nie prze
Autor:
Edward Stachura
0
Nie ma dla mnie i nigdy już nie będzie niczego bez bólu. Ta sprawa nie jest skomplikowana, ja ją rozumiem, to jest prosta sprawa, tylko wszystko polega na tym, czy ja wytrzymam ten ból, który na mnie polega, czy go zniosę, bo to jest wielki ból, straszliwy i nieodwołalny. Patrzeć bolało mnie, słuchać bolało mnie, oddychać bolało mnie, bo zaczynałem żyć istnieniem potężnym wszechogarniającym rozciągającym mnie. [...] Kiedy słuchałem, za dużo słyszałem, chóry, chóry. Kiedy oddychałem, czułem ten dziwny smak powietrza, czułem, jak
Autor:
Edward Stachura
0
(...) opadła mnie nienawiść, która zawsze wieczorem wypełnia mnie, jakby to ona tylko była łupem każdego dnia całego. A przecież wiem, że nie jej szukałem rozdzierającej, lecz czułości odrobinę, pyłku czułości szukałem przez cały dzień po tym mieście, jego mostach, ulicach między mostami, wszędzie, i zawsze otwarty jestem na czułość, jej mosty, ulice między mostami, bo tego mi zawsze brakowało, i dlatego zabiłem tamto wszystko i porzuciłem tamto wszystko, co tak kochałem, bo nie było czułości u nich dla mnie.
Autor:
Edward Stachura
0
I niech sobie będą wszyscy mądrzy ze swoimi rozumami, a ja z moją miłością niech sobie będę głupi.
Autor:
Edward Stachura
0
Ja wyciągnąłem się na ziemi, na gęstej, suchej trawie, ustawiłem twarz do słońca, nie bokiem, nie profilem, jak ustawia się liść eukaliptusa, aby rzucać jak najmniej cienia, ale na wprost całą twarz, i paliłem papierosa z przymkniętymi powiekami, myśląc o czymś tam. Ta wieczność stosunku do tego świata, ta wieczność mojego w tej chwili na trawie leżenia, przymknięcia powiek i palenia papierosa, myśląc o czymś tam, to był też bunt. Przeciwko śmierci. Przeciwko figurom krótkotrwałym, czyli śmiertelnym.
Autor:
Edward Stachura
0
Czas postawić kropkę nad ipsylonem.
Autor:
Edward Stachura
0
..."bo tyle tylko miałem, właściwie nawet tylko tyle nie miałem, bo brakowało mi dwudziesty groszy"...
Autor:
Edward Stachura
0
Zaprawdę godnym i sprawiedliwym
Autor:
Edward Stachura
0
Nie chciało mi się już spać i patrzyłem na gwiazdy. Byłem trochę głodny, ale więcej myślałem. Zawsze dużo myślę, ale wtedy bardzo dużo. Ale najwięcej tęskniłem. Myślę, że za Tobą, bo Ty może nic nie wiesz albo wiesz trochę. Tęskniłem nieprzebranie, nieprzebranie i myślę, że ktoś tam daleko, pod tym samym niebem musiał też za mną tęsknić, a jeśli spał, to musiał się zbudzić, bo to niemożliwe, żebym nikogo nie trafił w serce w tamtym środku nocy, sercu nocy.
Autor:
Edward Stachura
0
Najgorzej za dużo chcieć. Wtedy potrzebom nie ma końca.
Autor:
Edward Stachura
0
Nocy proszę nie przeciągaj już
Autor:
Edward Stachura
0
Trzeba ruszyć. W drodze znajdę siły.
Autor:
Edward Stachura
0
Przestałem się tym przejmować, zaprzestałem, zaniechałem myślenia nad tysiącliczebnymi możliwościami nagłej i niespodziewanej mojej śmierci. Wyzbyłem się tych spekulacji. To jest ziemia jałowa. Piątej, szóstej klasy grunt. To jest sam piach, gdzie nic nie urośnie, albo prawie nic. To jest Pustynia Błędowska takie myślenie. Nie prowadzi do niczego ten rozważań nurt. Do niczego dobrego.
Autor:
Edward Stachura
0
←
pierwsza
poprzednia
12
13
14
15
następna
ostatnia
→
Dodaj nowy cytat
Najpopularniejsze tagi
życie(190)
ludzie(140)
miłość(132)
smierc(126)
bóg(112)
praca(102)
kobieta(74)
dzieci(69)
kobiety(66)
prawda(61)
Reklamy