Dlaczego warto?
REJESTRACJA
LOGOWANIE
KSIĄŻKI
Nowości
Zapowiedzi
Patronujemy
Autorzy
Cykle
Streszczenia
Wydawnictwa
FILMY
Nowości
Zapowiedzi
SERIALE
Wszystkie
Popularne
Seriale obyczajowe
Seriale tureckie
Telenowele
Seriale komediowe
Seriale kryminalne
Reality show
Programy rozrywkowe
NEWSY
Wszystkie
O tym się mówi
Filmy i seriale
Konkursy i nagrody literackie
Fragmenty książek
Promocje i wyprzedaże
Telewizja
Wydarzenia
RECENZJE
Wszystkie
Biografie, wspomnienia
Dla dzieci
Dla młodzieży
Dydaktyka
Fantasy, science fiction
Historyczne
Horror
Komiksy
Kryminał, sensacja, thriller
Kuchnia
Literatura faktu, reportaż
Literatura piękna
Medycyna i zdrowie
Obyczajowe
Pedagogika
Podróżnicze
Poezja
Popularnonaukowe
Poradniki
Przygodowe
Psychologia
Romans
Sport
Wiedza ezoteryczna
Young Adult
Zarządzanie i marketing
PUBLICYSTYKA
Wszystkie
Popularne
Wywiady
Recenzje filmów i seriali
Sylwetki twórców
Analiza
Esej
Felieton
Komentarz
Kurs pisania
Jak pisać wiersze?
Recenzje gier planszowych
Relacja
CYTATY
Wszystkie
O Życiu
O miłości
O kobietach
Złe
O ludziach
RANKING
SPOŁECZNOŚĆ
Wiersze
Opowiadania
Forum
Konkursy
Granice TV
Wymieniaj punkty na książki
Zdjęcia użytkowników
Wyzwania czytelnicze
Ranking użytkowników
BIBLIOTECZKA
granice.pl
Cytaty
Autor: Małgorzata Fugiel-Kuźmińska
Małgorzata Fugiel-Kuźmińska - cytaty
Turyści pochłaniali góralburgery, przegryzali serki góralskie pikantne, kanapkowe, maślane, małosolne i w innych odmianach, o których żaden prawdziwy baca w życiu nie słyszał.
Autor:
Małgorzata Fugiel-Kuźmińska
0
Zbierało się w nim. Pod czaszką, która zaczynała pulsować namolnym bólem. W pięściach, w kłykciach. Adrenalinarozchodziła się w nim falami. Zaraz trafi go szlag i komuś przydupcy.
Autor:
Małgorzata Fugiel-Kuźmińska
0
- Romuś, głuptoku dojmentny ! Bier sie stela, bo cie mietłom pizne!
Autor:
Małgorzata Fugiel-Kuźmińska
0
Na błotnistej drodze umundurowani funkcjonariusze ściągnięci z Poronina i Zakopanego, z charakterystycznym gestem wyciągniętych przed siebie dłoni, cierpliwie tłumaczyli gapiom, że jeśli zrobią jeszcze krok bliżej chaty, będą zmuszeni powyrywać im nogi z dup.
Autor:
Małgorzata Fugiel-Kuźmińska
0
Pancer, w podkoszulku i gaciach, leżał potulnie na podłodze, z głową wciśniętą w wyliniały dywan, i jęczał, gdy antyterrorysta skuwał mu muskularne ręce na plecach.
Autor:
Małgorzata Fugiel-Kuźmińska
0
- Nie myślę o tobie źle- odpowiedziała mu powoli. - Jesteś tylko nieodpowiedzialny, narwany, rozpieszczony, zepsuty i uparty. Ale za to nie idzie się za kratki.
Autor:
Małgorzata Fugiel-Kuźmińska
0
Nie ma nic gorszego niż ceper, co próbuje mówić gwarą.
Autor:
Małgorzata Fugiel-Kuźmińska
0
Seryjni mordercy są zjawiskiem statystycznie nieistotnym. Ciężar gatunkowy ich zbrodni sprawia jednak, że nawet w zalewie zwykłego, banalnego zła stają się jak żyłka dziegciu w basenie miodu. Jak jedno ziarenko gorzkiej przyprawy, które zmienia smak całego dania.
Autor:
Małgorzata Fugiel-Kuźmińska
0
W prasowym tekście nie pozostało ani śladu z naukowego dyskursu, koronkowej, misternej konstrukcji poskładanej z symboli i archetypów, wnioski nie powalały błyskotliwością, były jak wymęczona na trzy minus interpretacja wiersza na maturze dla mat-fizu.
Autor:
Małgorzata Fugiel-Kuźmińska
0
- A Pionek? (...)
Autor:
Małgorzata Fugiel-Kuźmińska
0
- Jeśli Pionek siedzi niewinnie, to może być sądowa zbrodnia. (...)
Autor:
Małgorzata Fugiel-Kuźmińska
0
Siedzieli w milczeniu, w ciemności, na skraju przepaści, której stumetrowy szyb otwierał się gdzieś pod nimi niczym piekło. Dwie maleńkie figurki jak z obrazków Bruegla. Kobieta i chłopiec.
Autor:
Małgorzata Fugiel-Kuźmińska
0
OK"- odpisała. Opadła na poduszkę. Nigdy nie dała się nikomu wyrwać przez SMS-a. Nie sądziła, że to w ogóle możliwe. (...) Zawibrował iPhone. Gerard wyprostował plecy. "Ok"? Tylko tyle? Tygodnie wojny pozycyjnej w okopach pod Verdum, odwrotów spod Dunkierki i szturmów na plaże Normandii, sprzecznych not dyplomatycznych i szpiegowskich pojedynków, tylko po to, żeby jednym krótkim "OK" Dziewica Orleańska wyszła zza Linii Maginota i poddała się jak marszałek Petain w 1940?
Autor:
Małgorzata Fugiel-Kuźmińska
0
- No dojechaliśmy! - krzyczał do telefonu dwumetrowy bywalec siłowni w lustrzanych okularach. - No weź, kuuurwa, jakie korki na Zakopiance to kurwa, że ja pierdolę! I wypadek na wypadku, jeden to się normalnie przed nami rozjebał, mówię ci. No, ale kurwa, zajebiście jest w ogóle poza tym, Euzebiuszek cię pozdrawia, już ci go daję. Ebi, mama chce z Tobą rozmawiać.
Autor:
Małgorzata Fugiel-Kuźmińska
0
Miał wrażenie, że czas się zakrzywia wokół niego. Że przeszłość i teraźniejszość podają sobie ręce nad łóżkiem jego umierającego syna. Wraca coś, co już raz się wydarzyło. Karma. Odpowiedzialność za to, na co on nigdy nie miał odwagi. Za niezadane pytania, za nieudzielone odpowiedzi.Za prawdę, której nigdy nie dociekał. Za czyjegoś syna, którego być może swoim zaniechaniem skazał na pogrzebanie żywcem.
Autor:
Małgorzata Fugiel-Kuźmińska
0
←
pierwsza
poprzednia
6
7
następna
ostatnia
→
Dodaj nowy cytat
Najpopularniejsze tagi
życie(190)
ludzie(140)
miłość(132)
smierc(126)
bóg(112)
praca(102)
kobieta(74)
dzieci(69)
kobiety(66)
prawda(61)
Reklamy