Dlaczego warto?
REJESTRACJA
LOGOWANIE
KSIĄŻKI
Nowości
Zapowiedzi
Patronujemy
Autorzy
Cykle
Streszczenia
Wydawnictwa
FILMY
Nowości
Zapowiedzi
SERIALE
Wszystkie
Popularne
Seriale obyczajowe
Seriale tureckie
Telenowele
Seriale komediowe
Seriale kryminalne
Reality show
Programy rozrywkowe
NEWSY
Wszystkie
O tym się mówi
Filmy i seriale
Konkursy i nagrody literackie
Fragmenty książek
Promocje i wyprzedaże
Telewizja
Wydarzenia
RECENZJE
Wszystkie
Biografie, wspomnienia
Dla dzieci
Dla młodzieży
Dydaktyka
Fantasy, science fiction
Historyczne
Horror
Komiksy
Kryminał, sensacja, thriller
Kuchnia
Literatura faktu, reportaż
Literatura piękna
Medycyna i zdrowie
Obyczajowe
Pedagogika
Podróżnicze
Poezja
Popularnonaukowe
Poradniki
Przygodowe
Psychologia
Romans
Sport
Wiedza ezoteryczna
Young Adult
Zarządzanie i marketing
PUBLICYSTYKA
Wszystkie
Popularne
Wywiady
Recenzje filmów i seriali
Sylwetki twórców
Analiza
Esej
Felieton
Komentarz
Kurs pisania
Jak pisać wiersze?
Recenzje gier planszowych
Relacja
CYTATY
Wszystkie
O Życiu
O miłości
O kobietach
Złe
O ludziach
RANKING
SPOŁECZNOŚĆ
Wiersze
Opowiadania
Forum
Konkursy
Granice TV
Wymieniaj punkty na książki
Zdjęcia użytkowników
Wyzwania czytelnicze
Ranking użytkowników
BIBLIOTECZKA
granice.pl
Cytaty
Autor: Joanna Chmielewska
Joanna Chmielewska - cytaty
Z reguły tylko pień nie potrafi rozpoznać kobiety, którą przestano kochać wbrew jej życzeniom.
Autor:
Joanna Chmielewska
0
Bo przecież, jeśli nie popełnię jednego głupstwa, to na pewno popełnię inne.
Autor:
Joanna Chmielewska
0
Człowiek, który stracił wszystko, siła rzeczy nie ma już nic do stracenia.
Autor:
Joanna Chmielewska
0
Dziwnie mi się zrobiło na myśl, że przypadki zewnętrzne i niezależne ode mnie najwyraźniej przeszkadzają mi w upadku moralnym...
Autor:
Joanna Chmielewska
0
(...) W chwili kiedy demontaż rury z rusztowań tynkarskich wydawał się nieunikniony, do zrozpaczonej, gorączkowo szepczącej grupy dziko zdenerwowanych upiorów dobił jeszcze jeden upiór w postaci kierownika administracyjnego, który dopiero teraz oderwał się ostatecznie od swoich obowiązków.
Autor:
Joanna Chmielewska
0
Ja może i miałam Alzheimera, ale już mi przeszło. Zdaje się, że na Ciebie.
Autor:
Joanna Chmielewska
0
- Nic nie widzę! - rozzłościł się Janusz, uporczywie szarpiący nogi stojaka. - Nie wiem, jak to stoi! Światło...!!!
Autor:
Joanna Chmielewska
0
Pożywiała się ta moja matka dosyć dziwnie [w ciąży], mianowicie jadła codziennie dziesięć deko kiełbasy i dziesięć deko landrynek.
Autor:
Joanna Chmielewska
0
- Niech się pan nie przejmuje - powiedziałam uspokajająco. - To jest mój pierwszy mąż, który w dodatku mnie nie poznał, co wnioskuję po uprzejmości ukłonu. Przygląda mi się, ponieważ nie ma pojęcia, skąd mnie zna. Nigdy nie miał pamięci do twarzy.
Autor:
Joanna Chmielewska
0
(...) zdecydowałam się potraktować sprawę posiłku poważnie i wróciłam z miasta z zakupami. Już na pierwszym piętrze przeklęłam własną decyzję w żywe kamienie, bo idiotyczne zakupy nie chciały same wejść na po schodach, kazały się wnieść. Trwał ten transport do uśmiechniętej śmierci, wnosiłam je po kawałku, po ćwierć piętra, odpoczywając co pięć do sześciu stopni, pełna obrzydzenia do wszystkiego ze sobą na czele.
Autor:
Joanna Chmielewska
0
Nie wykorzystywałam tej przeraźliwej wolności, bo automatycznie przeistaczała się w odpowiedzialność, narzucała poczucie obowiązku i zmuszała do dbałości o sens i konsekwencje poczynań. Wygłupię się, zaniedbam, i co? Nikt za mnie tego nie odpracuje, będę musiała sama. Z dwojga złego już lepiej nie zaniedbywać.
Autor:
Joanna Chmielewska
0
- Skąd w ogóle wiesz, że to była Alicja? - spytałam, beznadziejnie usiłując znaleźć sposób uniknięcia odpowiedzi.
Autor:
Joanna Chmielewska
0
Znalazła złożone w kostkę sto złotych, ale kartki nie było. Przypomniała sobie, że te sto złotych miała dać świętemu Antoniemu za odnalezienie czegoś wcześniej... a, książeczki czekowej... Nic dziwnego, że nie może znaleźć teraz cholernej kartki, skoro jest winna świętemu Antoniemu!
Autor:
Joanna Chmielewska
0
Ludzie...! Dziewczynę ujrzałam. Musiała to być dziewczyna, włosy do pół pleców, rozpuszczone, kształty żeńskie... I, Boże wielki, naga...!!! Całe nogi gołe kompletnie, w kłębie ledwo ciasnym czymś, czarnym, owinięta... Zamarłam na ten widok, sama nie wiedząc, gdzie oczy podziać, bo wszyscy ją przecież widzieli. I nikt na nią najmniejszej uwagi nie zwracał...!!!
Autor:
Joanna Chmielewska
0
- Czekajcie - powiedział nagle Janusz. - Mnie coś chodzi po głowie...
Autor:
Joanna Chmielewska
0
←
pierwsza
poprzednia
17
18
19
20
następna
ostatnia
→
Dodaj nowy cytat
Najpopularniejsze tagi
życie(190)
ludzie(140)
miłość(132)
smierc(127)
bóg(112)
praca(102)
kobieta(74)
dzieci(69)
kobiety(66)
prawda(61)
Reklamy