Dlaczego warto?
REJESTRACJA
LOGOWANIE
KSIĄŻKI
Nowości
Zapowiedzi
Patronujemy
Autorzy
Cykle
Streszczenia
Wydawnictwa
FILMY
Nowości
Zapowiedzi
SERIALE
Wszystkie
Popularne
Seriale obyczajowe
Seriale tureckie
Telenowele
Seriale komediowe
Seriale kryminalne
Reality show
Programy rozrywkowe
NEWSY
Wszystkie
O tym się mówi
Filmy i seriale
Konkursy i nagrody literackie
Fragmenty książek
Promocje i wyprzedaże
Telewizja
Wydarzenia
RECENZJE
Wszystkie
Biografie, wspomnienia
Dla dzieci
Dla młodzieży
Dydaktyka
Fantasy, science fiction
Historyczne
Horror
Komiksy
Kryminał, sensacja, thriller
Kuchnia
Literatura faktu, reportaż
Literatura piękna
Medycyna i zdrowie
Obyczajowe
Pedagogika
Podróżnicze
Poezja
Popularnonaukowe
Poradniki
Przygodowe
Psychologia
Romans
Sport
Wiedza ezoteryczna
Young Adult
Zarządzanie i marketing
PUBLICYSTYKA
Wszystkie
Popularne
Wywiady
Recenzje filmów i seriali
Sylwetki twórców
Analiza
Esej
Felieton
Komentarz
Kurs pisania
Jak pisać wiersze?
Recenzje gier planszowych
Relacja
CYTATY
Wszystkie
O Życiu
O miłości
O kobietach
Złe
O ludziach
RANKING
SPOŁECZNOŚĆ
Wiersze
Opowiadania
Forum
Konkursy
Granice TV
Wymieniaj punkty na książki
Zdjęcia użytkowników
Wyzwania czytelnicze
Ranking użytkowników
BIBLIOTECZKA
granice.pl
Cytaty
Autor: Martin Amis
Martin Amis - cytaty
Ożeń się młodo, a melancholia najdzie cię po trzydziestce, kiedy dopadną cię nie wykorzystane szanse.
Autor:
Martin Amis
0
People in glass houses shouldn't throw stones.
Autor:
Martin Amis
0
Dla mnie honor nie jest kwestią życia czy śmierci: jest czymś znacznie ważniejszym. Trupiarze bezsprzecznie uważają, że jest zupełnie na odwrót. Że nie ma czegoś takiego jak honor; na podobieństwo zwierząt czy choćby minerałów pragną jedynie trwać. Bycie to nawyk, nawyk, którego oni nie potrafią się wyzbyć. Ach, gdyby to byli prawdziwi ludzie - ja na ich miejscu ...Ale zaraz. Człowiek nigdy nie jest na czyimś miejscu. I to prawda, co mówią tu, w KL: nikt nie zna siebie samego. Kim jesteś? Nie wiesz. A potem przybywasz do strefy int
Autor:
Martin Amis
0
Keith pracował jako o s z u s t. Stoi sobie więc na rogu ulicy z kilkoma kumplami, z kilkoma o s z u s t a m i po fachu; wszyscy śmieją się i pokasłują (zawsze muszą pokasływać), zabijają ręce na rozgrzewkę; wyglądają jak straszne ptaszyska... Kiedy miał dobry dzień wstawał wcześnie rano i tyrał od świtu do nocy, zapuszczając się w świat, między ludzi, żeby ich oszukiwać. Keith nabierał ludzi na usługi przewozowe limuzyną na lotniskach i dworcach kolejowych; nabierał ludzi na podrabiane perfumy i wody kolońskie na straganach uliczn
Autor:
Martin Amis
0
-Został zabity.
Autor:
Martin Amis
0
You have to be cruel to be kind.
Autor:
Martin Amis
0
Work is an eight-hour panic attack.
Autor:
Martin Amis
0
Dlaczego to robił? Podobnie jak wszyscy, Guy nie trawił złych wiadomości z wielkiego świata. Podobnie jak wszyscy nałykał się horrorów, dzień w dzień, przy śniadaniu, aż do przesytu, aż zgłupiał do cna i zaczął zostawiać codzienną gazetę nie tkniętą. Ekspansja myśli, rewolucja środków przekazu: no cóż, przyszła kontrakcja i kontrrewolucja. I nikt nie chciał wiedzieć...
Autor:
Martin Amis
0
Witała radośnie, wręcz entuzjastycznie, śmierć właściwie wszystkoego. To tworzyło towarzystwo. Oznaczało, że nie jest zupełnie sama. Zwiędły kwiat, niepokorna mętność martwej wody opuszczającej opornie dzban. Zdechły samochód na wpół obłupiony na poboczu, postrzelony, stuknięty, skasowany, zbity z tropu. Martwa chmura. Śmierć Powieści. Śmierć Animizmu, Śmierć Realności Naiwnej, Śmierć Dowodu z Zamysłu, a (zwłaszcza) Śmierć Zasady Najmniejszego Zdzwienia. Śmierć Planety. Śmierć Boga. Śmierć Miłości. Tworzyły Towarzystwo.
Autor:
Martin Amis
0
A życie -- życie zgarniają pod siebie inni. I nie chcą z niego nic użyczyć.
Autor:
Martin Amis
0
No cóż, można się tylko śmiać. Nawet trzeba. Nie mam żadnego wyboru. Nie mam przesadnej dumy.
Autor:
Martin Amis
0
Charakter to przeznaczenie, a Nicola znała swoje przeznaczenie.
Autor:
Martin Amis
0
Aura podminowania i pozorów. Karnawałowa maska. Obejrzała fotosy na ścianach niczym historyk sztuki w galerii. Włosy i ramiona jakby pomrukiwały w nadwrażliwej reakcji na mój wzrok. Nawet maczugowate łydki, skulone pod kwiecistym deseniem jej sukni, zdawały się wiedzieć, kiedy na nie patrzę. Jezu: ten imponujący rozwój umysłu, ta rewolucja środków przekazu. Wszystko zapewne można przetrwać; lecz Analiese po prostu nie załapała. Umysł się nie rozwija. Pozostaje ten sam. Tylko wypełniają go inne rzeczy.W książce miała swoje znaczenie
Autor:
Martin Amis
0
Ta kobieta ma niewiarygodnego narratora. Mnóstwo ludzi na ulicy ma niewiarygodnych narratorów.
Autor:
Martin Amis
0
Jeżeli się nie mylę to Montherlant powiedział, że szczęście pisze się na biało: nie widać go na papierze. Wiemy to wszyscy. List z zagranicznym znaczkiem, przynoszący wiadomości o dobrej pogodzie, smacznym jedzeniu i wygodnych noclegach nie sprawia nawet w połowie tyle frajdy przy czytaniu ani pisaniu, co list zawierający informacje o kiepskich kwaterach, biegunce i mżawce. Komu poza Tołstojem udało się rozbujać szczęście na kartach książki?
Autor:
Martin Amis
0
1
2
następna
ostatnia
→
Dodaj nowy cytat
Najpopularniejsze tagi
życie(190)
ludzie(140)
miłość(132)
smierc(126)
bóg(112)
praca(102)
kobieta(74)
dzieci(69)
kobiety(66)
prawda(61)
Reklamy