Dlaczego warto?
REJESTRACJA
LOGOWANIE
KSIĄŻKI
Nowości
Zapowiedzi
Patronujemy
Autorzy
Cykle
Streszczenia
Wydawnictwa
FILMY
Nowości
Zapowiedzi
SERIALE
Wszystkie
Popularne
Seriale obyczajowe
Seriale tureckie
Telenowele
Seriale komediowe
Seriale kryminalne
Reality show
Programy rozrywkowe
NEWSY
Wszystkie
O tym się mówi
Filmy i seriale
Konkursy i nagrody literackie
Fragmenty książek
Promocje i wyprzedaże
Telewizja
Wydarzenia
RECENZJE
Wszystkie
Biografie, wspomnienia
Dla dzieci
Dla młodzieży
Dydaktyka
Fantasy, science fiction
Historyczne
Horror
Komiksy
Kryminał, sensacja, thriller
Kuchnia
Literatura faktu, reportaż
Literatura piękna
Medycyna i zdrowie
Obyczajowe
Pedagogika
Podróżnicze
Poezja
Popularnonaukowe
Poradniki
Przygodowe
Psychologia
Romans
Sport
Wiedza ezoteryczna
Young Adult
Zarządzanie i marketing
PUBLICYSTYKA
Wszystkie
Popularne
Wywiady
Recenzje filmów i seriali
Sylwetki twórców
Analiza
Esej
Felieton
Komentarz
Kurs pisania
Jak pisać wiersze?
Recenzje gier planszowych
Relacja
CYTATY
Wszystkie
O Życiu
O miłości
O kobietach
Złe
O ludziach
RANKING
SPOŁECZNOŚĆ
Wiersze
Opowiadania
Forum
Konkursy
Granice TV
Wymieniaj punkty na książki
Zdjęcia użytkowników
Wyzwania czytelnicze
Ranking użytkowników
BIBLIOTECZKA
granice.pl
Cytaty
Autor: Sidonie-Gabrielle Colette
Sidonie-Gabrielle Colette - cytaty
O Boże, jak ja kocham te lasy! Jestem tam zupełnie sama, oczy błądzą w oddali pośród drzew, gdzie jest zielono i tajemniczo, i czuję się jednocześnie rozkosznie spokojna i odrobinkę strwożona samotnością i półmrokiem...
Autor:
Sidonie-Gabrielle Colette
0
On zbyt wiele podróżował, ja za mało. Włóczęgą jestem tylko duchem. Podążam wesoło za Renaudem, bo go bardzo kocham. Uznaję jednak tylko takie jazdy, które mają swój kres. On, rozkochany w podróżach dla podróży, budzi się, wesoły pod obcym niebem, z tą świadomością, iż tego samego dnia pojedzie dalej. Wzdycha do gór w kraju sąsiednim, do cierpkiego wina w jeszcze innym, do sztucznych wdzięków jakiegoś kurortu wyfiokowanego i ukwieconego, do samotności górskiej wioski. I opuszcza je, nie żałując ani wioski, ani kwiatów
Autor:
Sidonie-Gabrielle Colette
0
Gdybym była mężczyzną i znała siebie naprawdę, nigdy bym siebie nie pokochała: nietowarzyska, porywcza i zbuntowana, wszystko z góry wie, nigdy nie ustąpi, czepliwa, niby taka bohema, ale w głębi duszy strasznie "akuratna", zazdrosna, szczera z lenistwa, kłamczucha dla świętego spokoju...
Autor:
Sidonie-Gabrielle Colette
0
Trudno zadowolić jednocześnie wszystkich i samą siebie. Wolę zacząć od siebie...
Autor:
Sidonie-Gabrielle Colette
0
Oby tylko moja odpowiedź zawarła dość tego, co mu chciałam przekazać, chciałam ją napisać radosnym atramentem koloru pomarańczy lub koniuszkiem rozżarzonej słomki, głownią pochodni czarnej i różowej, na papierze z ciepłego aksamitu podobnego do mojej skóry... Listy miłosne powinno się móc rysować, malować, krzyczeć...
Autor:
Sidonie-Gabrielle Colette
0
Łudź się, ty romantyczne stworzonko, nadzieja nic nie kosztuje. Gdybym nawet usiłowała otworzyć ci oczy - i tak byś mi nie uwierzyła.
Autor:
Sidonie-Gabrielle Colette
0
Niczego nie dawaj, niczego nie przyjmuj.
Autor:
Sidonie-Gabrielle Colette
0
- Jest to taka szpara, która zasadniczo powinna znajdować się w murze, ale czasem znajduje się zupełnie gdzie indziej.
Autor:
Sidonie-Gabrielle Colette
0
Serce nigdy nie ma zmarszczek, ono ma blizny.
Autor:
Sidonie-Gabrielle Colette
0
Jadę do Arriege w najpoważniejszych zamiarach, te cztery tygodnie zabiegów pozwolą mi zimą jeść trufle, pić burgunda i kłaść się spać o trzeciej...
Autor:
Sidonie-Gabrielle Colette
0
Dwaj panowie potrząsają kolejno moją ręką i odwracamy się na pięcie. Zbawienny wpływ na Marcela? Dużo mnie to obchodzi! Nie mam powołania apostolskiego. Zbawienny wpływ na Marcela? Boże, cóż to za nierozgarnięte stworzenie: inteligentny mężczyzna!
Autor:
Sidonie-Gabrielle Colette
0
Chcąc, by nic nie raziło jego wytrawnego oka, a wszystko mi się podobało, często zasięgał mojej rady. Byłam szczera: "Wszystko mi jedno".
Autor:
Sidonie-Gabrielle Colette
0
Jasne, że nie żałuję, iż nie opuściłam szkoły, ale nawet ja, przyzwyczajona do ich zadziwiających manier i niespotykanych obyczajów, zgłupiałam teraz i pytam sama siebie, czego się ona spodziewa, posyłając razem tego kobieciarza i tę młodą dziewczynę po to, by w jej sypialni oglądali szczelinę, która, mogłabym przysiąc, wcale nie istnieje.
Autor:
Sidonie-Gabrielle Colette
0
Być zepsutym to znaczy grzeszyć, chociaż nie sprawia nam to przyjemności.
Autor:
Sidonie-Gabrielle Colette
0
Dalej wielka Anais (dzięki doskonałej pamięci, która zastępuje jej prawdziwą
Autor:
Sidonie-Gabrielle Colette
0
1
2
następna
ostatnia
→
Dodaj nowy cytat
Najpopularniejsze tagi
życie(190)
ludzie(140)
miłość(132)
smierc(126)
bóg(112)
praca(102)
kobieta(74)
dzieci(69)
kobiety(66)
prawda(61)
Reklamy