Dlaczego warto?
REJESTRACJA
LOGOWANIE
KSIĄŻKI
Nowości
Zapowiedzi
Patronujemy
Autorzy
Cykle
Streszczenia
Wydawnictwa
FILMY
Nowości
Zapowiedzi
SERIALE
Wszystkie
Popularne
Seriale obyczajowe
Seriale tureckie
Telenowele
Seriale komediowe
Seriale kryminalne
Reality show
Programy rozrywkowe
NEWSY
Wszystkie
O tym się mówi
Filmy i seriale
Konkursy i nagrody literackie
Fragmenty książek
Promocje i wyprzedaże
Telewizja
Wydarzenia
RECENZJE
Wszystkie
Biografie, wspomnienia
Dla dzieci
Dla młodzieży
Dydaktyka
Fantasy, science fiction
Historyczne
Horror
Komiksy
Kryminał, sensacja, thriller
Kuchnia
Literatura faktu, reportaż
Literatura piękna
Medycyna i zdrowie
Obyczajowe
Pedagogika
Podróżnicze
Poezja
Popularnonaukowe
Poradniki
Przygodowe
Psychologia
Romans
Sport
Wiedza ezoteryczna
Young Adult
Zarządzanie i marketing
PUBLICYSTYKA
Wszystkie
Popularne
Wywiady
Recenzje filmów i seriali
Sylwetki twórców
Analiza
Esej
Felieton
Komentarz
Kurs pisania
Jak pisać wiersze?
Recenzje gier planszowych
Relacja
CYTATY
Wszystkie
O Życiu
O miłości
O kobietach
Złe
O ludziach
RANKING
SPOŁECZNOŚĆ
Wiersze
Opowiadania
Forum
Konkursy
Granice TV
Wymieniaj punkty na książki
Zdjęcia użytkowników
Wyzwania czytelnicze
Ranking użytkowników
BIBLIOTECZKA
granice.pl
Cytaty
Autor: Piotr Piątak
Piotr Piątak - cytaty
Celowo wybrałem głośniejszą i trudniejszą do zniesienia melodię, by budzik skuteczniej spełniał swą funkcję. Nie należałem do kategorii śpiochów, ale szósta trzydzieści, to dla mnie zdecydowanie za wcześnie. Tym bardziej, że miewam w zwyczaju korzystać z ciszy i spokoju pory nocnej. Jak się usiądzie nad sprawą, to czas szybko leci, pomysły przychodzącą do głowy, skutecznie odganiając senność do czasu, gdy umysł jest w stanie normalnie funkcjonować. Potem powstaje zapora nie do przejścia, dalsze siedzenie nie ma sensu. Niestety, se
Autor:
Piotr Piątak
0
Pilna potrzeba, ekspresowa decyzja i w jej miejscu stanęła zbiorowa mogiła. Na górnej płycie znajdował się niewielki właz, po otwarciu którego wsypywano prochy. Zrezygnowano z pojedynczych urn, by zyskać jak najwięcej miejsca. Jak ktoś tego przypilnował, to imię i nazwisko zmarłej osoby ryto na bocznych ścianach. Bardziej zasłużeni mieli metalowe tabliczki. Michał Wolski uczynił to własnoręcznie. Przychodził kilka razy, wykorzystując możliwości kombinezonu do maksimum, by w końcu umieścić napis: ,,Agata Korzydło".
Autor:
Piotr Piątak
0
Powrót myślami do nocnego telefonu przypomniał mężczyźnie poprzednią epokę klimatyczną, jak przyjęto o niej mówić. Tylko że tu nie chodziło jedynie o klimat. Wszystko uległo zmianie, a raczej destrukcji. Nie mógł zapomnieć. Zbyt wiele wrażeń, wspomnień, a obecnie... stagnacja i rozczarowania. Z zamyślenia wyrwała go dzwoniąca osoba. Przez moment miał problem z ustaleniem granicy pomiędzy jawą a snem.
Autor:
Piotr Piątak
0
- Koledzy, koleżanki, żołnierze - rozpoczął generał spokojnym głosem. - Prezydent kraju ogłosił powszechną mobilizację. Za kilka minut zostanie to ogłoszone sygnałem dźwiękowym. Powiem to, co jest oczywiste. Chciałem to jednak zrobić osobiście by mieć pewność, że każdy pamięta znaczenie trzech sygnałów o równej długości. Nikt nie ma prawa opuszczać bazy. Za pół godziny wszystkie wyjścia zostaną zablokowane. Czekajcie na dalsze polecenia. Powodzenia! Dodam jedno...może nie powinienem...to nie są ćwiczenia - głos Borowa coraz bardzi
Autor:
Piotr Piątak
0
Zatrzymałem się na moment przy limuzynie zaparkowanej przy chodniku. Pierwszy samochód jaki spotkałem zaparkowany przy ulicy. Zapewne reszta pojazdów pochowana została w garażach. Też mi by było żal pozostawić samochód na ulicy w taką pogodę i to jeszcze na noc. Limuzyna była piękna, na tyle, co mogłem ją dostrzec w tej ulewie. Chciałem podejść do szyby i zajrzeć do środka, ale wówczas zobaczyłem stojącego przede mną mężczyznę.
Autor:
Piotr Piątak
0
Wszedł pospiesznie do łazienki pod pretekstem umycia rąk. Obmył twarz chłodną wodą, łudząc się, że pozwoli to mu zapomnieć o sercu projektu OZON. Zamiast tego rura odpływowa w zlewie przypomniała mu wejście do podziemnej bazy. Myślami ponownie znalazł się na drabinie, tym razem jednak sparaliżowany strachem i zlany potem.
Autor:
Piotr Piątak
0
Ulewa ograniczała widoczność. Co chwilę wdeptywałem w głębokie kałuże. Kląłem za każdym razem, mimo tego, że na większą ilość wody w butach nie miałem miejsca. Równie dobrze mogłem je zdjąć i iść na bosaka - na to samo by wyszło. W strugach deszczu dostrzegałem zarysy mijanych jednopiętrowych domków z lekko skośnymi dachami. Poszczególne posesje przylegały zadbanymi chodnikami do wyłożonego polbrukiem chodnika.
Autor:
Piotr Piątak
0
1
Dodaj nowy cytat
Najpopularniejsze tagi
życie(190)
ludzie(140)
miłość(132)
smierc(126)
bóg(112)
praca(102)
kobieta(74)
dzieci(69)
kobiety(66)
prawda(61)
Reklamy