Dlaczego warto?
REJESTRACJA
LOGOWANIE
KSIĄŻKI
Nowości
Zapowiedzi
Patronujemy
Autorzy
Cykle
Streszczenia
Wydawnictwa
FILMY
Nowości
Zapowiedzi
SERIALE
Wszystkie
Popularne
Seriale obyczajowe
Seriale tureckie
Telenowele
Seriale komediowe
Seriale kryminalne
Reality show
Programy rozrywkowe
NEWSY
Wszystkie
O tym się mówi
Filmy i seriale
Konkursy i nagrody literackie
Fragmenty książek
Promocje i wyprzedaże
Telewizja
Wydarzenia
RECENZJE
Wszystkie
Biografie, wspomnienia
Dla dzieci
Dla młodzieży
Dydaktyka
Fantasy, science fiction
Historyczne
Horror
Komiksy
Kryminał, sensacja, thriller
Kuchnia
Literatura faktu, reportaż
Literatura piękna
Medycyna i zdrowie
Obyczajowe
Pedagogika
Podróżnicze
Poezja
Popularnonaukowe
Poradniki
Przygodowe
Psychologia
Romans
Sport
Wiedza ezoteryczna
Young Adult
Zarządzanie i marketing
PUBLICYSTYKA
Wszystkie
Popularne
Wywiady
Recenzje filmów i seriali
Sylwetki twórców
Analiza
Esej
Felieton
Komentarz
Kurs pisania
Jak pisać wiersze?
Recenzje gier planszowych
Relacja
CYTATY
Wszystkie
O Życiu
O miłości
O kobietach
Złe
O ludziach
RANKING
SPOŁECZNOŚĆ
Wiersze
Opowiadania
Forum
Konkursy
Granice TV
Wymieniaj punkty na książki
Zdjęcia użytkowników
Wyzwania czytelnicze
Ranking użytkowników
BIBLIOTECZKA
granice.pl
Cytaty
Autor: Zofia i Jan Puszkarow
Zofia i Jan Puszkarow - cytaty
Popatrzył Alicji prosto w oczy, a Marta zauważyła że zdziwieniem, że ciotka zarumieniła się jak podlotek. Wyczuła, że coś ważnego dzieje się między tymi, jak dotąd, tylko przyjaciółmi. ,,No, proszę, proszę... zakochali się, czy co?" -pomyślała, ale udała, że niczego nie zauważyła.
Autor:
Zofia i Jan Puszkarow
0
Był w Warszawie po raz pierwszy od ogłoszenia kapitulacji i zobaczył zniszczenia, jakich dokonały dywanowe naloty Luftwaffe w czasie walk o stolicę. Podobnie jak wielu innych Polaków poczuł z jednej strony ogromny żal i gorycz, a z drugiej niezłomną pewność, że walka nie ustała i że okupant musi zostać wcześniej czy później przepędzony z nie swoich ulic i zajętych domów. Wrócił do Podkowy w kombinowany sposób - trochę na piechotę, trochę na furmance i nawet na drezynie. Ucieszył się, kiedy na stacji kolejowej zobaczył z d
Autor:
Zofia i Jan Puszkarow
0
Skromna jednoczęściowa brązowa sukienka nie zdołała ukryć zgrabnej, wysportowanej, bardzo kobiecej i zmysłowej sylwetki, a długie lekko falujące, przerzucone przez prawie ramię blond włosy stanowiły tak piękną ozdobę, że ich właścicielce niepotrzebne już były żadne kolczyki, broszki, a nawet makijaż. Szaro niebieskie oczy, w których tańczyły wesołe iskierki patrzyły na Maksa śmiało i odrobinę zalotnie - dziewczyna zauważyła, że wywarła na swoim nowym partnerze spore wrażenie.
Autor:
Zofia i Jan Puszkarow
0
1
Dodaj nowy cytat
Najpopularniejsze tagi
życie(190)
ludzie(140)
miłość(132)
smierc(126)
bóg(112)
praca(102)
kobieta(74)
dzieci(69)
kobiety(66)
prawda(61)
Reklamy