Dlaczego warto?
REJESTRACJA
LOGOWANIE
KSIĄŻKI
Nowości
Zapowiedzi
Patronujemy
Autorzy
Cykle
Streszczenia
Wydawnictwa
FILMY
Nowości
Zapowiedzi
SERIALE
Wszystkie
Popularne
Seriale obyczajowe
Seriale tureckie
Telenowele
Seriale komediowe
Seriale kryminalne
Reality show
Programy rozrywkowe
NEWSY
Wszystkie
O tym się mówi
Filmy i seriale
Konkursy i nagrody literackie
Fragmenty książek
Promocje i wyprzedaże
Telewizja
Wydarzenia
RECENZJE
Wszystkie
Biografie, wspomnienia
Dla dzieci
Dla młodzieży
Dydaktyka
Fantasy, science fiction
Historyczne
Horror
Komiksy
Kryminał, sensacja, thriller
Kuchnia
Literatura faktu, reportaż
Literatura piękna
Medycyna i zdrowie
Obyczajowe
Pedagogika
Podróżnicze
Poezja
Popularnonaukowe
Poradniki
Przygodowe
Psychologia
Romans
Sport
Wiedza ezoteryczna
Young Adult
Zarządzanie i marketing
PUBLICYSTYKA
Wszystkie
Popularne
Wywiady
Recenzje filmów i seriali
Sylwetki twórców
Analiza
Esej
Felieton
Komentarz
Kurs pisania
Jak pisać wiersze?
Recenzje gier planszowych
Relacja
CYTATY
Wszystkie
O Życiu
O miłości
O kobietach
Złe
O ludziach
RANKING
SPOŁECZNOŚĆ
Wiersze
Opowiadania
Forum
Konkursy
Granice TV
Wymieniaj punkty na książki
Zdjęcia użytkowników
Wyzwania czytelnicze
Ranking użytkowników
BIBLIOTECZKA
granice.pl
Cytaty
Autor: Mateusz Kraft
Mateusz Kraft - cytaty
Przedpołudniowe słońce niemiłosiernie wdzierało się do wnętrza starej krakowskiej apteki u zbiegu ulic Norwida i św. Doroty. Gdy telefon Janiny zaczął głośno dzwonić, wystraszyła się. Nie przywykła do tego dziwnego urządzenia, które dzieci i wnuk nakazały jej nosić przy sobie pod groźbą kary śmierci. Więc nosiła. Telefon z rzadka dzwonił i przeczuwała, że skoro dzwoni, musiało coś się stać. Ani dzieci, ani jedyny wnuk, nie korzystały zazwyczaj z tego połączenia, regularnie dzwoniąc na numer stacjonarny i dowiadując się o zdrowie
Autor:
Mateusz Kraft
0
W tej właśnie chwili Janina poznała wschodni akcent sąsiadki, którą zawsze uważała za nieco przygłupią. Bo kto całkiem normalny hoduje w tych czasach kury w dużym mieście? Nim cokolwiek zdążyła z siebie wydusić, Zofia Gałązkowa krzyknęła, jakby nie całkiem dowierzając, że dzięki uprzejmości operatora telefonii komórkowej, głos jej może swobodnie przemieszczać się z jednego miejsca na drugie:
Autor:
Mateusz Kraft
0
Janina po trosze wściekała się na niego, że zawraca wszystkim głowę tymi hodowlanymi opowieściami, jednak nie była w stanie go powstrzymać. Ale co mogło teraz stać się Stasiowi? Ta myśl i towarzyszące zdenerwowanie nie opuszczały jej ani na chwilę.
Autor:
Mateusz Kraft
0
1
Dodaj nowy cytat
Najpopularniejsze tagi
życie(190)
ludzie(140)
miłość(132)
smierc(127)
bóg(112)
praca(102)
kobieta(74)
dzieci(69)
kobiety(66)
prawda(61)
Reklamy