Facet, który może raz za razem, jest spotykany tak często jak czterolistna koniczyna.
Policja to nie budyń z sokiem malinowym. My nie jesteśmy od lubienia.
Ja miałam być od nadzoru a nie od zapieprzania. Powinnam teraz ci się przyglądać, nic nie robić i tylko siedzieć do góry dupą.
– Nie wie pani, że pół litra jest dobre na dwóch, jak jeden nie pije?
Chodzi lisek koło drogi, nie ma ręki ani nogi. Kogo pasem przyodzieje, ten się nawet nie spodzieje.
Bo jak ta mała cholera mówi, że jest głodna, to zawsze chodzi jej o słodycze, a nie o prawdziwe jedzenie.
Facet, który może raz za razem, jest spotykany tak często jak czterolistna koniczyna.
Książka: Chodzi lisek koło drogi. Śmiertelne wyliczanki